Bardzo mi przykro, inżynier Mamoń jestem...

[Mamoń 0]

Witam wszystkich...

 

Jako, że mało się znamy powiem kilka słów o sobie. Urodziłem sie w...

 

Za młodu miałem zawsze dużo różnych zegarków - nadal gdzieś w domu rodzinnym jest szkatułka z kilkoma mniej lub bardziej ciekawymi okazami. Oprócz kwarcowego byleczego jest tam całkiem ładna, prostokątna Helvetia z granatową tarczą i Pobieda po dziadku.

Potem kupiłem telefon komórkowy i zegarek "przestał mi być potrzebny"

Niecałe dwa lata temu postanowiłem wrócić do zegarka, bardziej jako ładnego przedmiotu i ozdoby niż typowego czasomierza...

Na a..o trafiłem Aviatora 3105/6975645 i od tego czasu jest to mój ulubiony sprzęcik. Mimo, że jak sie poźniej okazało, ten zegarek był po jakimś dzwonie - ślad wokół mocowania szkiełka, rysa na cyferblacie - oraz miał urwany gwint koronki. Teraz mam już drugi taki sam i jestem z niego bardzo zadowolony. Chociaż chętnie bym go zamienił na wersję oksydowaną.

Oprócz tego do tzw. ciorania na codzień mam Citizena Eco Drive w wersji Havana.

Krótko miałem tez Poliota Chronograf I, ale okazał się za mały na mój 19 cm nadgarstek

W pudełku jeszcze leży klasyczny, mechaniczny Atlantic Worldmaster

 

A plany?

Jakos mam słabość od wszelkiego rodzaju aviatorów i pilotów rosyjskich wyrobów (bo na IWC, to raczej nieprędko będę sobie mógł pozwolić)... Jest teraz na aledrogo Vostok Expedition 2007 z pomarańczową tarczą, czarny Aviator 3105 i jeszcze bardzo mi się podoba GAZ-14 chrono.

 

Pozdrwiam

Mamoń