bląd

[neuro 7]

8)

[Gość G-MAN]

otóż powiem wan ze nie szukam koleknej kłótni!

zaczełem ten post od tego ze zegarki szwajscarskie są lepsze od japońskich tylko pod względem ceny a wy w swoich odpowiedziach piszecie o tych wspaniałych mechanizmach szwajscarów i od razu widac ze dla was najlepsze są mechanizmy więc dlaczego ja nie moge napisac o odpornosci! z waszych odp. wynika ze to tylko mechanizm się liczy!

ja nie prowokuje w przeciwieństwie do innych!

[neuro 7]

Japończycy też robią doskonałe mechanizmy - patrz choćby Credor

[Yargoth 1]

Widzisz G-Man mysmy nie napisali ze G-shoki są złe dla jednych liczy sie to dla innych tamto. G-Shocki to klasa sama w sobie jesli chodzi o wytrzymałosć, ale czy to oznacza ze sa to zegarki najlepsze na swiecie? Zalezy pod jakim względem. Twoja wypowiedz o róznicy tylko w cenie jest nie na miejscu bo porównujesz całkiem inne zegarki (ja w swoich postach starałem się pokazać zblizone modele aby było jakieś odniesienie)

[Gość]

Muszę stwierdzić, że ostatnio wyrażanie poglądów na tym forum nie wychodzi mi najlepiej. Ja również daleki jestem od prowokowania jakichkolwiek kłótni choć nie zawsze moje dobre intencje są odczytywane pozytywnie. Szkoda. Zareagowałem na Twojego posta G-Man w taki sposób, bo napisałeś, że zegarki szwajcarskie przebijają japońskie tylko pod względem ceny. No cóż, ja nie mam nic do produkcji japońskiej, ale z Twoim stwierdzeniem nie mogę się niestety zgodzić. Co do banowania, to faktycznie nie mam takich uprawnień choć jako moderator tego podforum mogę usuwać posty. W odniesieniu do G-MAN'a nie mam zamiaru tego czynić, bo on po prostu wyraża swoją opinię. Czy jest ona słuszna czy nie, to zupełnie inna sprawa. Byłoby jednak miło gdybyś spróbował docenić wkład firm szwajcarskich w rozwój zegarmistrzostwa. To tyle.

Pozdrawiam

[Gość G-MAN]

staram się docenic wkład szwajscarów w rozwój zegarmistrzostwa ale pomimo mojego wysiłku docenianie ich nie jest w moim wypadku takie

jak u was z prostej przyczyny: nie jestem takim samym fanem swiss made jak wy. tak samo będzie z wami doceniacie G-SHOCK;A jednak sentyment do swiss made jest większy więc bardziej doceniacie właśnie ich.

osobiscie uważam ze rozmowy takie jak ta nie są wcale kłótniami!

kazdy wypowiada się z sentymentam o swojej ulubionej firmie , dodając przy tym swoją ocenę innych firm i dzięki temu forum jest ciekawsze! czużby to było gdyby na forum byli zwolennicy tylko jednej firmy!

po prostu baadzieeeewwwwwwwww! :wink:

zarówno szwajscarzy i japończycy wnoszą coś do historii zegarmistrzostwa! a to ze jedni krytykują zasługi drugich wynika z faktu istnienia róznych upodobań! :wink:

ja tam wiem swoje najlepszy jest G-SHOCK! :wink:

[Gość]

Przez tego G-SHOCK'a do tej pory nie udało mi się porozumieć z MasterFanem. Pamiętasz G-MAN wojowników XXX, Predator i MX1 :?:. Mój żart nie wszystkim się spodobał, co nie zmienia postaci rzeczy, że G-SHOCK potrafi wiele znieść. Wracając jednak do naszej rozmowy, kwestia upodobań "swiss made" to jedno, zupełnie oddzielny element naszej dyskusji stanowi deprecjonowanie wkładu szwajcarkich firm w rozwój zegarmistrzostwa. Nie można pisać, że jedyne co odróżnia marki szwajcarskie od japońskich to cena. Chociaż zdanie to stało się przyczyną dość ożywionej dyskusji, w której z Yargothem trochę przesadziliśmy w udowadnianiu sobie czyje Kung Fu lepsze. Tak czy inaczej, dobrze, że mamy odmienne zdania, bo dzięki temu nasze dyskusje są ciekawsze.

Pozdrawiam

[Gość G-MAN]

Tak tak pamiętam tych wspaniałych wojowników! :wink:

Aco do Masterfana to jestem pewny ze w końcu się porozumiecie! :wink:

w końcu łączy was to samo: miłośc do zegarków! :wink: