boch

Zegarek działa. Naprawiłem go sam. "Naprawa" polegała na uderzeniu zegarkiem (od strony dekla) w blat stołu. Zegarek odmierza aktualnie czas z dokładnością do 1 sekundy względem zegara atomowego od momentu jego ustawienia, czyli od dwóch miesięcy. Pewnie posypią się gromy, że tak się zegarków nie naprawia, ale w moim przypadku takie radykalne podejście do niewiele wartego zegarka zadziałało. Pozdrawiam.

Wbrew pozorom zegarek wygląda bardzo dobrze. Gdyby nie kilka drobnych rysek na szkiełku oraz nowy, nieoryginalny pasek, zegarek wygląda jak nowy. Większego sentymentu do niego nie mam więc pewnie tak jak piszesz dam sobie spokój i poszukam czegoś nowego, co bardziej podpasuje moim aktualnym gustom. Dzięki za pomoc.

Jaki jest przybliżony koszt takiej usługi?

Prawie że próbowałem, ale jak poczytałem opinie google nt lokalnych zegarmistrzów to zacząłem od forum Myślisz, że to kwestia smarowania, czyszczenia? Mamy na forum polecanego zegarmistrza w trójkącie Poznań/Łódź/Wrocław? Jaki może być koszt takiej usługi?

Witam Jestem od 10 lat posiadaczem zegarka Pulsar PF3293 (mechanizm Seiko 7T62A). Pulsar to jak pewnie wiecie rebrandowana marka Seiko na rynek amerykański. W czym rzecz. Zegarek doczekał się kolejnej baterii (Renata 395 Silver) i po jej wymianie przestaje chodzić w kilka godzin po ustawieniu. Po zdjęciu dekla zegarek zaczyna pracować. Pozostawiłem zatem działający zegarek na kilka dni bez zamontowanego wieczka i problem wciąż się pojawia. Próbowałem innej baterii (Maxell) i niestety wciąż to samo. Jako ciekawostka - zegarek pracował najdłużej na oryginalnie zamontowanej baterii. Chodził około 3-4 lat. Na każdej następnej baterii chodził nie dłużej jak 2 lata. Co mu dolega? p.s. Jeśli napisałem posta w niewłaściwym dziale, proszę o jego przeniesienie.