szymon36

Mam na mysli, ze marka Epos swoim marketingiem glownie celuje w kraje europy wschodniej. Pamietam, ze kiedys ambasadorem marki byl Boguslaw Linda i zostal stworzony model zegarka z polskimi nazwami dni tygodnia. Obecna strona rowniez potwierdza, ze do glownych ambasadorow marki nalezy polka i czech, Epos mozna znalesc na wystawach jubitomow, czy kruków , dlatego tez mam wrazenie, ze duza czesc osob mieszkajacych w Polsce uosbia ta marke z "luksusem", natomiast wiekszosc znajomych z europy zachodniej, czy ameryki nigdy o tej marce nie slyszala. Stylistycznie oceniam ta marke cos pomiedzy Ingersollem, a Maurice Lacroix i niestety ta stylistyka do mnie nie przemawia (w znaczeniu, ze za duzo Ingersolla ;)). Czy pasek w twoim modelu to prawdziwy krokodyl, czy imitacja?

Dziekuje za zwrocenie uwagi na blad i tym bardziej dziekuje za wybaczenie ;D Jeszcze co mnie zastanawia to fakt, ze zegarki marki Epos sa przede wszystkim popularne w Europie wschodniej. Czy to kwestia tylko marketingu?

Jest taka możliwość, że zdjęcie w mocnym przybliżeniu nie odda realnej prezencji na nadgarstku, choc 43 mm to nie jest mały obwód. Ale koniec końców to właściciel musi się czuć komfortowo i rozumiem, że właśnie tak jest w tym przypadku. Z zegarkami Epos mam właśnie ten problem, że na żywo mają taki "chiński" feeling nie do końca jestem wstanie powiedzieć dlaczego - może to przez rodzaj zdobień mechanizmu (żłobienia w mostkach wydają się bardziej w stylu chinskich zegarkow, niż w szwajcarskich). Ciekawi mnie czy to są jednostkowe odczucia, czy ktoś jeszcze z forumowiczów ma podobnie?

W mojej ocenie zegarek za duzy - swiadczy o tym chociazby fakt wystawania uszow zegarka poza nadgarstek. Co do kwestii estetycznych, uwazam ze w skromnosci lezy sila dobrej jakosci zegarkow, natomiast zegarki z widocznymi mechanizmami wydaja mi sie zbyt przekombionowane. Choc jasna sprawa najwazniejsze, aby posiadacz czuł sie zadowolony, a firma epos w tym przedziale cenowym jest co najmniej przyzwoita.