luks147

Jeszcze raz dzięki, teraz mam już bardzo jasną sytuację na ten temat. W głowie narodziło mi się jednak jeszcze jedno pytanie. Czy po zakupie nowej amfibii z Polski czy też Rosji lepiej udać się do zegarmistrza na przegląd, czy można jej śmiało używać? Myślę nad tym, ponieważ na forum znalazłem tematy (co prawda dosyć stare ale jednak) w których było mówione, że nowe Wostoki potrafią przyjść z nienasmarowanym mechanizmem.

Dziękuję za odpowiedzi, zobaczę oferty na allegro jednak chyba się przemogę i wybiorę komandirskie.com (w końcu kiedyś trzeba się przekonać do przesyłek zagranicznych 🙂).

Na wstępie przepraszam jeżeli wątek jest w złym miejscu / nieodpowiednio opisany, jest to mój pierwszy wpis tutaj pomimo tego, że forum śledzę już od pewnego czasu🙃 Proszę o polecenie zegarka rosyjskiego (lub w takiej tematyce ze względu na motyw przewodni moich zainteresowań) ewentualnie innego wartego uwagi. Na wstępie zaznaczę też, że maksymalna kwota jaką był bym skłonny wydać oscyluje z małymi odchyłkami w okolicach 800zł. Szukam czegoś fabrycznie nowego co mógłbym nosić codziennie (obecnie trochę szkoda mi chromowanych kopert w moich "ruskich zabytkach"). Biorę pod uwagę wyłącznie kopertę stalową, do codziennego "tyrania" jestem w stanie zaakceptować również mechanizm kwarcowy. Do tej pory jako "daily" używałem Poljota 23 kamienie w automacie, jednak postanowiłem dać mu trochę wytchnienia z racji, że dostałem go od ojca i nie chcę go zniszczyć. Przeglądałem ofertę meranomu i komandirskie.com nie wykluczam całkowicie tych źródeł jednak wolę coś z polskiej dystrybucji. Strony rosyjskiezegarki.pl i russtime.com wydają mi się nieco podejrzane (zwłaszcza ta druga) jednak prosiłbym o opinię również na ich temat. Do tej pory moją uwagę zwróciły zegarki ze sklepu Zegarownia.pl w którym znalazłem szturmańskie. W kwarcach jestem kompletnie zielony i nie mam pojęcia czy te zegarki są warte swojej ceny (jednak patrząc na ceny Orienta chyba bym ich jednak nie wybrał), a powyższe Orienty odpowiadają mi cenowo i wizualnie. Vostok Europe na tą chwilę raczej odpada z powodów cenowych. Nadmienię jeszcze, że jeżeli jest w Polsce jakiś zaufany sprzedawca zegarków Wostok (amfibia i innych modeli) to chyba skłaniałbym się bardziej w stronę "klasycznego ruska" pomimo świadomości ewentualnej "różnicy technologicznej" w stosunku do przytoczonych Orientów.