SmakoszCiastek
-
Liczba zawartości
38 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez SmakoszCiastek
-
-
-
-
Co prawda jakość nie jest oszałamiająca, ale wysłąłem go pierw na ms a potem ściągnąłem, Zmatowiłem Bransoletę i zegarek dla mnie zyskał drugie życie<3333
0 -
-
-
Przy czym bardzo fajna zabawa z takimi modyfikacjami, kiedy poszedłem do zegarmistrza rzucił mi kwotę 200 zł za zrobienie tego, zrezygnowałem bo dopłacam kolejną stówę i mam nówkę sztukę, a za rzeczy do modyfikacji zapłaciłem razem 60-70 zł.
0 -
-
Cześć!
To znowu Ja tym razem podczas modyfikacji mojej invicty, dlaczego zdecydowałem się na taki ruch? zbiłem szkiełko, a że części jakiś czas u mnie leżały to mówię skorzystam z okazji i się pobawię. Z Alie kupiłem ceramiczną wkładkę bezela oraz szkiełko. W fajnej promocji bo za 30 zł udało mi się kupić tarczę i wskazówki razem do nh35a, a więc jako iż niedziela dzień wolny od pracy zdecydowałem się na zabawę. Co prawda zegarmistrzem nie jestem i robię bardzo dużo rzeczy prymitywnie i pewnie nie jeden by mnie wyśmiał czyli np. zdejmowanie wskazówek ściągaczami do teleskopów zegarka a wkładanie długopisem, ale jeśli coś jest głupie, a działa to znaczy że nie jest głupie. Zamieszczam zdjęcia poglądowe. Teraz czekam za szkiełkiem bo tylko ono zostało i myślę że zegarek po modyfikacji zrobionej własnoręcznie zdobędzie znów pierwsze miejsce na moim nadgarstku.
Miłego dnia zegarkomaniacy!Tutaj umieszczam linki do aukcji:
SZKIEŁKO: https://pl.aliexpress.com/item/4000185515234.html?spm=a2g0o.order_list.0.0.14331c243SIs0J&gatewayAdapt=glo2polTarcza z wskazówkami (teraz już drożej): https://pl.aliexpress.com/item/1005002997187902.html?spm=a2g0o.order_list.0.0.9db61c24z4lP6I&gatewayAdapt=glo2pol
Bezel: https://pl.aliexpress.com/item/4000257126595.html?spm=a2g0o.order_list.0.0.9db61c24z4lP6I&gatewayAdapt=glo2pol2 -
Hej,
Jakie wymiary musi mieć szkiełko do Invicty? Chciałbym zmienić na szafir bo denerwują mnie rysy, ponadto mógłby ktoś polecić jakąś wkładke bezela czy trzeba wymienić cały? Najlepiej allie bo jest najtaniej. Ponadto prosiłbym o jakieś linki. Dziękuje i pochwalcie się swoimi ja przed chwilą wypolerowałem bransoletę z mikrorys i czekam na End-Linki, więc zmieniłem portki.0 -
Mój najnowszy zakup. Dla mnie nowy bo ogólnie to używany. Cena wydawała Mi się atrakcyjna bo tylko albo i aż 130 zł. Zakup zupełnie spontaniczny. Oglądanie Facebook'a i napalenie się na serie
Waterbury->Wejście na OLX-> Zobaczenie oferty gdzie jest w gratisie 5 pasków NATO a jako iż jestem cebulą to przykuło to moją uwagę-> Kup Teraz. Mam go 3 dni i dla mnie to szok pod względem Jakość-Cena. Indiglo to dość ciekawy patent i wydaje mi się on lepszym rozwiązaniem niż nakładanie taniej lumy. Miałem kiedyś Timex'a niestety nie wytrzymał ponieważ był katowany codziennie i koperta jest w opłakanym stanie za to mechanizm działa do teraz. Ten Timex stał się jednym z moich ulubionych zegarków i teraz poszukuje jakiejś skóry w rozsądnych pieniądzach w podobnej kolorystyce.5 -
Witam ponownie,
Panowie mam dosyć duży problem. Wczoraj był piątek 13-stego i uszkodzeniu uległ mój teleskop w invikcie podczas jazdy na rowerze przez co zegarek prawie spadł mi z ręki, ale na szczęście go złapałem niestety nie udało mi się złapać i znaleźć maskownicy do bransolety i tutaj moja wielka prośba czy może ktoś z was ma na sprzedaż lub wie gdzie mogę taką maskownicę kupić? Aktualnie moja Invicta jest na parcianym pasku, ale jest to stylizacja chwilowa. Zdjęcie maskownicy podsyłam w załączniku0 -
2 minuty temu, Jareknr1 napisał(-a):Alez ja zupelnie nie neguje, ze ktos moze nie obijac na codzien zegarka, albo obijac go tak delikatnie, ze ryski sa minimalne chocby i na hesalitowym szkielku. Nie wiem czy istnieje cos takiego jak "profesjonalny nosiciel zegarka" (choc niektore zegarki w nazwie maja "professional") wiec i nie wiem czy istnieja "nosiciele laicy" ale nawet jesli tak to i tak jeden nosi inaczej niz drugi i nie musi sie tym moim zdaniem zadreczac. Dla mnie zegarek w pewnym stopniu zderzenia z rzeczywistoscia powinien jednak "tolerowac" i dosc wazne jest widziec cos na tarczy bez comiesiecznych zebiegow pielegnacyjnych na ktore moge nie miec czasu/okazji. Jak na razie w zegarkach ze szkielkiem szafirowym ryski powstaja mi raczej na kopertach a nie na szkielkach (choc zeby byc dokladnym to w zadnym z nich nie mam lezki) wiec chcialbym aby tak pozostalo. Tak na oko po niewielkim zawadzeniu o tynk z Twojego zdjecia szafirowa tarcza wg mnie raczej nie mialaby zadnej ryski, ale moze sie myle.
Staram sie w miare mozliwosci dobierac zegarek do warunkow w jakich bede przebywal w danym czasie (a nawet czasem przekrecic go na druga strone nadgarstka) ale przewaznie nie mam jednak luksusu chowania go do kieszeni gdy musze wykonac jakis ruch reka, wiec zakladam z gory ze jakis kontakt z otoczeniem bedzie (i zwykle jest). Zegarki, ktore nosze w trudniejszych warunkach zaliczaja zwykle jakas ryske (albo dwie mniejsze) na kopercie jak nie w kazdym to w co drugim miesiacu "mojego" noszenia, choc nie staram sie nimi uderzac w sciane a jedynie sprawdzac na nich czas, jednak szkielka generalnie sa czyste.
W przypadku tego "mineralnego" ktory dosc dlugo nosilem jednak rys na szkielku bylo wiecej niz na kopercie...wiec z mojego punku widzenia dolozylbym chetnie do ceny tej Invicty zeby jednak miec problem z glowy.
Nie wiem tylko czy w ogole wymiana szkielka z lezka na szafir jest mozliwa bo musialoby pasowac dokladnie od jakiegos innego modelu (Rolexa? 🙂) a nawet wtedy nie miec sensu, biorac pod uwazge ze inny nurek z szafirem moze kosztowac mniej niz cala taka operacja. Stad moje pytania i rozterki bo wizualnie Invicta mi sie podoba, ale obawiam sie szybko problemow...
No to jeżeli chciałbyś szafir i łezke w stylu rolexa na myśl przychodzi mi tylko chiński PAGANI DESIGN. Szkło szafirowe, nh35, styl "submarinowy"
A wracając do Invicty jak mówiłem był to naprawdę los niefortunnych zdarzeń myślę, że ty mógłbyś pierwszą rysę zobaczyć po ok. roku
0 -
3 godziny temu, Jareknr1 napisał(-a):Dzieki za odpowiedz.
3 rysy na miesiac to dosc duzo biorac pod uwage, ze innemu mojemu zegarkowi z mineralnym szkielkiem, polerke zafundowalem u zegarmistrza po chyba 15 latach...i przy cenie uslugi 50 PLN to raczej tak bym wolal zalatwiac sprawe niz 12 miesiecy razy pol godziny co przez 10-15 lat jednak troche czasu zrobi...
Niby faktycznie nie ma co wiele oczekiwac za 400-500 PLN ale jednak jak dla mnie to troche szkoda ze nie zdecydowali sie tez udostepnic wersji z twardszym szkielkiem skoro juz musi ono wystawac. Tymbardziej ze mieliby do czego "dokladac" skoro juz sama produkcja w Malezji uczynila takie cenowe cuda.
Ciekawe jest tez, ze w ogole udalo Ci sie samemu spolerowac te rysy. Dotychczas czytalem zeby mineralnych samemu raczej nie probowac Magia Czasu - JAK WYPOLEROWAĆ SZKIEŁKO W ZEGARKU? (swiss.com.pl) wiec to by moglo oznaczac, ze to jednak miekkie szkielko nawet jak na mineralne, skoro tak latwo poddaje sie tego typu zabiegom. Musze sie jednak chwile nad tym zastanowic bo tez nie chcialbym co miesiac zajmowac sie polerka.
Jeżeli to nie tajemnica to podziel się informacja w jakim zakresie Ty uważasz tzw. "Zadania specjalne". Moje rysy to nie były lekkie wahnięcia ręką. Raz bardzo mocno otarłem właśnie o taki tynk z wypustkami (nie znam profesjonalnej nazwy a więc podeśle w zdjęciu), a te rysy przy samochodzie były spowodowane włączeniem silnika i przestraszeniem się. Jeżeli nie będziesz ocierał o ściany to to szkiełko wytrzyma ci o wiele dłużej. Co do spolerowania samemu rys nie było to trudne, a nawet nie wiedziałem że tego się nie zaleca, ale były to lekkie i płytkie ryski więc wolałem zrobić to samemu niż komuś płacić, czasu przez wakacje mam dużo więc nie ma co wybrzydzać. Jak mówię miałbym ich mniej ale mój szczeniak wszystko na około gryzie a najbardziej oprócz kapci upatrzył sobie okrągłe czasomierze dlatego trochę rys przez zęby powstało. Jeżeli nie masz niczego co w domu gryzie wszystko i wszystkich to naprawdę nie masz się co bać. Model 8926ob kupiłem właśnie za 370 zł i nie mam na co narzekać. Może dlatego, że jestem laikiem? Nie wiem, już teraz myślę o czymś nowym w kolekcji z stadni Invicta, ale bardziej kolorowego i oryginalniejszego.
0 -
4 godziny temu, Jareknr1 napisał(-a):Witam,
czy ma ktos doswiadczenia w uzywaniu mineralnego szkielka z "lezka" invicty w warunkach powiedzmy..."taktycznych" (lub innych aktywnych zajeciach fizycznych gdzie mozna czasami o cos stuknac lub zaczepic).
Rozwazam dwa modele invicty:
Invicta Men's Watch Pro Diver Black Dial Automatic Dive Black Rubber Strap 23678 886678288113 | eBay
oraz
i obydwa maja lezke, wiec zastanawiam sie jak to sie potem sprawuje jesli chodzi o zarysowania.
Niby szkielko mineralne mozna szlifowac, tylko pytanie jak czesto i ile szlifow wytrzyma.
A tak przy okazji, to zastanawiam sie czym w ogole te modele (poza bransoleta oczywiscie) sie roznia.
Oraz dlaczego na niektorych jest wyluszczone "Japan Movt" jak tu Invicta Automatic Pro Diver 200M Black Dial 8926OB Men's Watch (ebay.com) a w innych nie?
Jesli ktos ma jakies opinie (podpowiedzi) na ten temat, tez chetnie przeczytam.
Pozdrawiam
Jarek
Witam, witam
Jestem posiadaczem modelu 8926ob już miesiąc. Nie będę ukrywał, że łezka jest podatna na zarysowania. Sam zrobiłem chyba 3 rysy obcierając zegarek o taki tynk z wypustami i wkładając rękę pod maskę samochodu, ale wyszlifowałem je bezproblemowo pastą do reflektorów i pastą do zębów. Użyłem wacika higienicznego i patyczka do uszu, poświęciłem na to pół godziny ale po zarysowaniach ani śladu. Gorszym problemem od warunków polowych (czyli wypisanych przeze mnie wyżej) jest tylko szczeniak który gryzie(jest w trakcie nauki że tak nie wolno), On spowodował u mnie chyba z 12 zarysowań, ale je też bezproblemowo wypolerowałem. Zegarek godny polecenia za tą cenę nie ma czego się bać.
0 -
-
2 minuty temu, Paulus57 napisał(-a):Bo jest naprawdę bardzo ładny, ale zrezygnowałbym tu z szkiełka powiększającego, jakoś mnie ono nie przekonuje wolę płaskie szkło na kopercie, ale jakoś da się przyzwyczaić. Tarcza jest bardzo ładna
0 -
-
Teraz, Paulus57 napisał(-a):Invicta to NUREK nie garniturowiec. Jeżeli chciałbyś mieć niedrogiego garniturowca to polecam Ci Bambino Orienta.
Tu mają dobre ceny i sporo wzorów:
Kurczę, Za takiego orienta 119 dolarów to dosyć mało, rozumiem że pewnie cło+podatek, ale to i tak wyjdzie taniej niż w Polsce. Dziękuje za sugestię
0 -
11 godzin temu, Paulus57 napisał(-a):Podpowiem Ci znowu . Skoro nie protestujesz.
Kup sobie Timexa Marlina. W ten sposób będziesz miał od razu garniturowca, "kultowy model" (nie cierpię słowa kultowy), no i Timexa.
Natomiast Casio G-Shock, to jakby zegarek obowiązkowy dla młodego zegarko-maniaka. Zresztą i nawet ja mam w planie .
Przed zakupem skeletona ostrzegam - są nieczytelne. To taka trochę bezsensowna zabawka, ale w końcu po co komu więcej niż 1-3 zegarki? Są tu tacy????
Właśnie tą Invicte chciałem jako garniturowca, ale to się wszystko ułoży. Wstępnie mi ten Marlin wpadł w oko, a Skeleton brałem pod uwagę jako taki bajer, ale dla mnie funkcjonalność się liczy najbardziej. Myślę, że jak Casio to cos z serio DW-5600
0 -
1 godzinę temu, Paulus57 napisał(-a):Masz wszystko dobrze poukładane w głowie i nie tylko. Odpowiedzialność, to mało popularne ostatnio pojęcie.
Niezmiernie miło mi czytać takie komentarze. Niby niewiele, ale komplement to komplement, a to "poukładanie" zawdzięczam w 100% swoim rodzicom, tak mnie wychowują i tak czuję, że robią to celująco.
1 godzinę temu, niktnikt napisał(-a):Idziemy pod prąd 🙂
Oj tak myślę, że na jednej Invikcie się nie skończy. Bardzo podoba mi się od nich Skeleton tylko niestety nie pamiętam Ref'a, ale myślę, że to będzie następna Invicta jaka do mnie zawita, aczkolwiek teraz coś z stajni Timex'a chciałbym przygarnąć coś z serii Expedition, albo jakiegoś Casio G-Shocka? życie pokaże na co będzie mnie stać i co bardziej będzie mi się podobało. W tym momencie chce mieć w kolekcji zegarki które będę nosił bo będą mi potrzebne na daną sytuację, a nie takie które będą leżały w szkatułce ponieważ kupiłem bo kupiłem
1 -
32 minuty temu, Paulus57 napisał(-a):Fajny psiaczek. Dobrze, że masz świadomość odpowiedzialności za niego. Nie nazywaj tego adopcją, bo to jednak nie człowiek. Niestety żyjemy w świecie w którym zaczyna się wmawiać "poprawnościowe androny". Człowiek, to człowiek a zwierzę, to zwierzę. Co nie zmienia faktu, że szanować trzeba każde życie a przygarniętego (nie adoptowanego) pieska trzeba otoczyć opieką a nie traktować jak zabawkę, którą można porzucić, gdy się znudzi.
Jakiej rasy jest Twój pupil? Jak się wabi?
Oczywiście masz rację, akurat przy pisaniu ww. posta zabrakło mi słowa "przygarnąć", ale sam Pies w sobie został przygarnięty przez nas od bardzo miłej Pani. Wabi się Kajtuś, a jest rasy: Kundelek, a co do traktowania Psiaka jako zabawki udusiłbym własnymi rękoma człowieka który ma takie poczucie o zwierzętach lub robi im krzywdę. Zwierzaki o ile się o nie dba i kocha odwdzięczają się tym samym. Sam pożegnałem ostatnio mojego 13 letniego Chrupka tej samej rasy, niestety choroba i wiek nie pozwoliły by został z nami dłużej cieszę się o tyle że odszedł na własnych warunkach a nie musiałem patrzeć jak jest usypiany. Wydaliśmy na niego parę tysięcy pomimo że też został przygarnięty za darmo ale kochał nas a my jego więc nie liczę tych pieniędzy jako straconych a jako inwestycja w moje doświadczenie życiowe i naukę odpowiedzialności
23 minuty temu, niktnikt napisał(-a):Pomyślę o takim pasku ponieważ wygląda znakomicie
2 -
Mama też zwróciła uwagę, że zegarek jest ładny i powiedziała, że nie mam nic z nim robić. Części które zamówiłem do niego zostaną użyte do składaka, dzięki właśnie za pomysł!. Co do "jarmacznych" wzorów oczywiście z umiarem ale lubię oryginalność, więc mi to nie przeszkadza. Proszę też nie pisać, że te rady są nieproszone, jestem bardzo szczęśliwy, że otrzymałem tyle pomocy, a że jestem laikiem to każda wskazówka nawet dot. np. zmiany godziny jest dla mnie na wagę złota. Do rodziny też oprócz zegarka zawitał Kajtuś co prawda spontaniczna ale bardzo ciesząca i zoobowiązująca adopcja.
2 godziny temu, Paulus57 napisał(-a):Gratuluję zakupu. Teraz kilka nieproszonych rad .
Po pierwsze nie zmieniaj jej i pozostaw tak jak jest.
Po drugie zrób składaka od podstaw, wyniesie drożej, ale będziesz miał całość taką jaką sobie wymyślisz a nie tylko zmienioną tarczę lub wskazówki.
Po trzecie. Prawa socjologii. Zawsze w grupie musi być ktoś szykanowany (tu Invicta), wystarczy jakikolwiek pretekst, taka już ułomna nasza ludzka natura a może prawo ewolucji gatunku? Pretekstem ze strony Invicty są często "jarmarczne", krzykliwe wzory.
2 -
No i zawitała. Szczerze myślałem że będzie gorzej, a jest rewelacyjnie. Zegarek prezentuje się jakby kosztował 1000zł, a nie 350. Na zdjęciach porównuje go do mojej Adrianny która jest 2x droższa stoi chyba na wyższym poziomie w Invikcie, aczkolwiek na status Adrianny jaką ma w mojej kolekcji i tak jest cenniejsza. Teraz nasuwają się u mnie 2 pytania:
-Dlaczego zamówiłem części do moda? Zegarek prezentuje się obłędnie
-Dlaczego w Polsce (oprócz tego forum) jest taki jad na Invicte wylewany?
1 -
INVICTA - klub sympatyków, miłośników, zazdrośników
w ZEGARKI AMERYKAŃSKIE
Napisano
Witam,
Amazon nie sprzedaje lipy. Ceny są niższe nie wiem dlaczego ale domyślam się że chodzi o pieniądz, w Polskich sklepach każdy chce zarobić i dają dużą marże na produkt. Sprawdź jomashoop: https://www.jomashop.com/search?q=invicta tam ceny są podobne co na amazonie a nawet tańsze. Sam mam Pro Divera i jest on "oryginalny" w cydzysłowiu bo jest to oryginalna invicta ale niektórzy jak widzą Homage Rolka to mówią że podj*bka i że fu takie coś nosić.