zdecydowalem się kupić zegarek o którym wspomniałem w pierwszym poście i nawet wrzuciłem zdjęcia ^^ tutaj i w wątku który podał kolega wyżej. Uważam, że tragedii nie ma. Najbardziej zraził mnie widok ludzi chudych jak ja chodzących w podróbach submarinerach, „s-shockach” itd. o tarczy wielkości zegara ściennego.
Moim wcześniejszym zegarkiem był Nixon Re-Run ale kostki mi się znudziły, a, że jestem bardzo wybredny co do designu zegarków i lubię coś spoza klasycznych modeli uparłem się na GM-110