Henropl

Właśnie tak... Ale od czasu do czasu warto sobie przypomnieć tę prostą zasadę (albo ktoś to zrobi za ciebie...). W każdym razie dziękuję Burns'owi za odpowiedź i za rozwianie wątpliwości - będę spał spokojniej (i wcześniej, bo nie będę siedział nad zegarkiem i sprawdzał, kiedy się data zmienia).

Witam forumowiczów. Mam takiego OS'a jak w poniższym linku (własnego zdjęcia nie wstawiam, bo na szybko mógłbym tylko wstawić badziew z komórki, więc wolę nie wstawiać żadnego, bo taki ładny zegarek nie zasługuje na brzydką fotkę) https://www.timetrend.pl/orient-star-sde00002w0.html Link z TT, a zegarek kupiony właśnie tamże, nówka, papiery, etc. Choć bransoleta była podejrzanie krótka - była w sam raz na mój szczupły nadgarstek, a każda inna nowa bransoleta zawsze wymagała skrócenia o co najmniej jedno oczko. Sklep twierdził, że to "taka wersja", nie drążyłem tematu (kiedy w tym samym sklepie przymierzałem dokładnie ten sam model tylko z czarną tarczą, to bransoleta była dla mnie ewidentnie za luźna) ale poprosiłem, żeby bardzo bym chciał dostać to "brakujące" ogniwo (dla zasady, bo i tak go nie zamontowałem - nie było potrzeby) - wywiązali się, trochę trwało, ale przysłali i to za friko. Ponadto bardzo niedawno stałem się posiadaczem tego przyjemniaczka: https://westwatches.pl/pl/orient-kamasu-ra-aa0812l19b?utm_source=google&utm_medium=pricewars2&utm_campaign=orient-kamasu-ra-aa0812l19b&gclid=EAIaIQobChMIzqbYseqD_wIVqwZ7Ch2ukwOnEAQYFiABEgI_jPD_BwE (tak, wiem, to nie OS, ale jednak wciąż rodzina...). Kupiony w Japonii, u dużego autoryzowanego retailera, oczywiście papiery, gwarancja, folia i zapach świeżości były w komplecie. Zauważyłem podobną przypadłość w obu czasomierzach: o ile data zmienia się dość szybko po północy, to dzień tygodnia znacznie później - tak bliżej godziny 2:00. Nie mam żadnego innego zegarka z "daydate", więc nie mam porównania: czy ta opieszałość to po prostu urok tej marki, czy w ogóle wszystkich modeli z "daydate", czy też miałem tak niewiarygodne szczęście, że kupiłem dwie nówki w dwóch różnych autoryzowanych sklepach i każda ma feler? W dodatku OS ma system retrograde, a Kamasu chyba zwykły chodzący w kółko, więc dwie różne techniki, ale zjawisko takie samo. Będę wdzięczny jeśli ktoś mnie uspokoi - ale jeśli prawda miałaby być niewygodna to też jej nie ukrywajcie. Z góry dziękuję. P. S. Jako ciekawostkę dodam tylko, że ten biały OS w rzeczywistości wygląda tak jakieś 38x razy ładniej niż na podlinkowanym zdjęciu 🙂 Nabrałem na niego ochoty po obejrzeniu w necie, ale jak zobaczyłem na własne oczy w sklepie no to już w ogóle nie było odwrotu.

No więc w szufladzie "od zawsze" pałęta się Delbana w bardzo ładnym stanie, rok produkcji (nawet przybliżony) nieznany, historia również. Na zdjęciach widzicie dekiel i tarczę. A po otwarciu zegarka oczom ukazuje się werk - cieszy jego bardzo dobry stan (przynajmniej wizualny), martwi "tajemniczość". Google pokazuje, że werki Delbany są/były zawsze (?) jakoś oznakowane, a tu kicha, bo: 1. nie ma żadnych oznakowań nawiązujących do marki - jest tylko lakoniczne "swiss made, 17 jewels", 2. werk wygląda inaczej niż wszystkie delbanowe mechanizmy, które udało mi się zobaczyć w internecie. Nie potrafię tego określić fachowo, ale gołym okiem laika widać duże różnice konstrukcyjne. Nawet ja - z moją bardzo mizerną wiedzą na temat mechanizmów zegarkowych - nie dostrzegam tu niczego, co usprawiedliwiałoby napis "incabloc" na deklu... Na wewnętrznej stronie dekla nie ma żadnych dodatkowych adnotacji od ewentulanych zegarmistrzów, którzy coś przy tym zegarku robili. Jest pewne, że ten zegarek nie widział żadnego serwisu przez co najmniej ostatnie 30 lat, a wcześniej - nie wiadomo. Oczywiście nie mam złudzeń, że ten zegarek to jakiś biały kruk, który odmieni moje życie, ale z czystej ciekawości proszę o informację: co to za mechanizm i czy możliwe jest, że faktycznie jest oryginalny w tym konkretnym zegarku? Jaki mniej więcej jest rok produkcji (na podstawie tarczy)? Z góry dziękuję.

A ponieważ przynajmniej na pierwszą wizytę nie wypada przychodzić z pustą ręką, to właśnie zleciłem w banku przelew niewielkiej kwoty na rzecz utrzymania forum 🙂 Jutro powinna być na rachunku Klubu.

Dzień dobry, właśnie dołączyłem do grona klubowiczów. Mam na imię Piotr, moje zainteresowanie zegarkami oceniłbym jako "niedzielny/dorywczy pasjonat" - zegarki zawsze mi się podobały a ostatnio poświęcam nieco czasu na zapoznawanie się z różnymi markami czy rozwiązaniami technicznymi ("jak działa zegarek"). Pomimo tego, że jednym z etapów mojego wykształcenia było uzyskanie tytułu technika elektronika, to w świecie zegarków zdecydowanie najbliższe mojemu sercu są urządzenia w pełni mechaniczne. Istnienie zegarków kwarcowych przyjmuję do życzliwej wiadomości i to mniej więcej tyle 🙂 Zegarki w całości elektroniczne nie interesują mnie wcale, a smartwatch'e - zaraz, zaraz, co to jest? Nie słyszałem. Na moją bardzo skromną kolekcję (której nie planuję jakoś specjalnie rozbudowywać - przynajmniej na razie tak mi się wydaje...) składają się obecnie: Certina DS 8 Powermatic, Orient Kamasu (wariant "Pepsi"), Orient Star Retrograde, Glycine Combat Sub 42 oraz Swiss Military Hanova - kwarc, ale kupiony sporo lat temu, więc jestem usprawiedliwiony. Oprócz tego po szufladzie lata kilka starszych sztuk, przeważnie tobędących w domu "od zawsze" więc nikt nie pamięta, skąd się wzięły (Delbana czy radziecki ZIM) oraz kupiony kiedyś za jakieś psie pieniądze i bez żadnego pojęcia na pchlim targu Pallas, który okazał się być bardzo ładnie zachowaną sztuką z dość starej serii - obecnie po pełnym serwisie. Miło mi do Was dołączyć, choć nie mogę obiecać szalonej aktywności, bo - na tym etapie mojego zegarkowego zainteresowania - to raczej ja liczę na to, że się czegoś tu dowiem i nauczę .