Rozważam zakup zegarka Swiss made, nie kwarc.
Po przeczytaniu przewodników i porad tutaj, uznałam że automat Certina lub Tissot w ich dolnej półce cenowej zupełnie mi wystarczy. Potem natknęłam się jednak na posty o złych doświadczeniach z niezawodnością.
Chciałabym zegarek na lata, o którym każdy w temacie zegarków powie, że to naprawdę porządny zegarek, poza tym nie mam specjalnych wymagań i zegarkowej pasji.
Cena nawet sporo powyżej 4 tys jest w moim zasięgu, ale nie wiem, czy warto, tzn. czy przełoży się to na jakość, trwałość, niezawodność. Za smaczki dla znawców i pasjonatów lub za marketing marki jakoś nie mam motywacji płacić. Manual ma duży urok, owszem, ale znów, biorąc pod uwagę różnicę w cenie do automatu, czy to dopłata za urok czy coś więcej?
Zatem, czy warto zakupić jeden z tych, czy może sugerujecie coś zupełnie innego, bo posłuży dużo dłużej, bo lepsze wykonanie, bo?
(Tak a propos coś zupełnie innego, poważnie myślę też o Citizen eco drive. )
Nie chcę skórzanego paska, więc bransoletka, złota lub ze złotymi motywami, najlepiej różowe złoto. Bez diamencików i wodotrysków, masa perłowa niechętnie. Lubię prostotę i klasykę. Mam dość wąski nadgarstek, więc koperta nie za duża, a szkoda, bo podobają mi się męskie zegarki.
Aha, no i czytam tu, że na zegarowni itp. nie ma sensu, to gdzie?
Dziękuję i pozdrawiam
https://dolinski.pl/tissot-le-locle-t006-207-22-038-00/
https://zegarownia.pl/zegarek-damski-certina-urban-ds-lady-caimano-automatic-c035-007-22-117-01