Cześć klubowicze. Zamieszczam kolejne trzy okazy teoretycznie i patrząc na tarcze to dosłownie "markowych" zegarków (Levis, Bat-Man, Mustang), znalezione przy sprzątaniu mieszkania po dziadkach, oryginały do uratowania, czy podróbki na szrot?
Jeśli ta odpowiedź Anansi coś wnosi wartościowego to dziękuję bardzo i oczywiście temat do zamknięcia. Ja nie znajduję daty ani diamentów. Jednakowoż pragnę zaznaczyć, że nie brzmi ona profesjonalnie a raczej sarkastycznie (bez urazy, po prostu tak ją odbieram), więc nie wiem na ile poważnie mogę ją brać.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.