sting

I właśnie idąc tym tropem zapewne udam sie do pana Kowala w celu przeglądu werku i regulacji a w celu ewentualnej renowacji w przyszłości będę szukał innych opcji. W sumie mój Orient nie jest aż tak wartościowy żeby od razu biec z nim do Strojnego.

Hmm... Jeżeli oddaję do RENOWACJI zegarek to oczekiwałbym że renowacja będzie polegała na odnowieniu czyli doprowadzeniu zastanych elementów zegarka do stanu świetności bez wymiany tych części jeśli nie jest to absolutnie nieodzowne. Wymiana tarczy na inną czy tez widoczna gołym okiem zmiana jej elementów, ich modyfikacja czy zmiana ich pozycji na tarczy bez wyraźnej zgody właściciela to już nie renowacja tylko coś na pograniczu performace i pop artu. Gdybym oddawał stary zegarek i zegarmajster samowolnie dokonałby mi takich szkód na tarczy jak zna zamieszczonych fotkach to chyba pościły by mi nerwy.

na razie renowacja jeszcze nie jest potrzebna (choć w przyszłości pewnie przyda się go trochę odnowić). chodzi raczej o przegląd werku, smarowanie, regulację itp.

No taki Kowal to ja rozumiem

Możecie polecić sensownego zegarmistrza w Krakowie. Nigdy nie miałem jeszcze przyjemności bywać u zegarmistrza w celu naprawy więc nie chciałbym oddać mojego sikorka w ręce jakiemuś 'kowalowi'. Chodzi o przywrócenie do życia divera Orienta z lat 60/70.