Świeżak

Mam 23 lata jestem studentem AWF- TURYSTYKA I REKREACJA- przez co mozna tłumaczyć moje zamiłowanie do sportów, moja przygoda z zegarkami zaczęła się jak chyba u wszystkich przy okazji komunii gdzie niestety nie dostałem tak jak więszkość zegarka casio F91W tylko wspaniałego równie ekskluzywnego jak na tamte czasy zegarek o charyzmatycznej nazwie sharp, którego o dziwo Po wielu wielu latach przy okazji różnych tam porządków w kartonach i dawnych śmieciach się odnalazł. Obecnie jestem stałym nosicielem zegarków casio... nie wiem jakoś mi tak ta marka przylgnęła. Choć nie wiem jak bardzo bym się rozglądał za zegarkami, i tak przeważnie kończy się to na casio i tak długi czas nosiłem wave ceptora WVQ142 z którego pomimo wielu wizyt w serwisie i wymian baterii byłem z niego bardzo zadowolony. Jakiś pechowy egzemplarz mi się trafił. Obecnie jako narzędzie mojej codziennej pracy i wierny towarzysz uprawiania wszelakich sportów to Casio z limitowanej serii Go Green GR7900EW. Zegarków na codzień nie oszczędzam, robię wszystko, począwszy od obijania o ściany, uderzania, otwierania butelek, biegania, jazdy na rowerze, pływania po nurkowaniu kończąc. i daje rade! W chwili obecnej również odrabiam sobie braki z komunii gdzie wszyscy świecili wcześniej wymienionymi zegarkami i przed kilkoma dniami stałem się szczęśliwym posiadaczem zegarka casio a168w (czyli jak wszyscy doskonale wiedzą, wersja metalowa:) W kilku słowach o mnie... nie nawidzę chronografów. uważam, że są one kompletnie niepotrzebne w zegarkach i je szpecą, poza tym z kim bym nie rozmawiał co ma chrono, nigdy nawet z niego nie korzystał. Według mnie utrudniają one często odczytywanie godziny. Jestem jak najbardziej pro klasykami, klasycznymi automatami a przede wszystkim diverami. Po godzinach pracy zagorzały miłośnik zegarków ZODIAC a także szczęśliwy posiadacz kilku  egzemplarzy