Mam pytanie (mam nadzieję, że trafiłem z tematem, bo żaden dział forum do tego za bardzo nie pasował): Mamy tu przykładowy zegarek: http://www.zegarki.zgora.pl/zegarek/3949_Tissot_PRC_200_Automatic_Chrono_T0144271105100 W mechanizmie są kamienie. Czy można się gdzieś dowiedzieć, czy są one szlachetne, jeśli tak, to skąd pochodzą (mam nadzieję, że nie są one "krwawymi kamieniami", ale sądzę, że i tak byłaby to ścisła tajemnica firmy). Jeśli zaś są syntetyczne, to znaczy to tylko tyle, że powstały dzięki pomocy człowieka, a nie z prac wydobywczych? (co ich nie oczernia - w końcu jeśli można proces tysięcy lat przyspieszyć w warunkach laboratoryjnych...). Zatem: 1) czy w tym zegarku - ten czerwony kamień to rubin, czy też <nie-wiadomo-co-ale-mające-właściwości-rubinu>?) 2) te mniejsze, fioletowe - czy to będą ametysty? Nie spotkałem się z fioletowym rubinem Chodzi mi mianowicie o to, czy kupując zegarek za 2 tys. kupuję mechanizm, gdzie są prawdziwe kamienie szlachetne, czy też to pewnego rodzaju imitacje ich, w efektownych barwach. Czy opisując ten zegarek, mogę używać takich słów jak <ten czerwony to rubin>, <te fioletowe to ametysty> czy też wszystko to po prostu dobrze wyeksponowany "plastik" o właściwościach zastępujących kamienie szlachetne, których to tych ostatnich można szukać dopiero w dużo bardziej prestiżowych markach za kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy złotych?
