panowie na Swiętoduskiej (w podwórku) mają pracownię w której między innymi zajmują się renowacjami starych zegarów, czyściłem i konserwowałem niedawno u nich poljota z lat 80tych, wydaje mi się, że mają ludzkie ceny
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.