Nie wątpię, że przedmioty kolekcjonerskie są warte tyle ile ktoś chce za nie zapłacić. Po prostu sprzedałam trochę "pamiątek", które chciałam oddać do muzeum, ale znalazł się przypadkiem kupiec. Zauważył też zegarek i się zainteresował, zaproponował za niego... 20zł. Ja kompletnie nie mam wiedzy na temat wartości takich przedmiotów, a prawda jest taka, że jeśli jest on wart 20PLN to niech sobie tyka na półce (może kiedyś nabierze wartości), a jeśli mogę go sprzedać (i znajdę kupca) za np. 500zł to niech idzie w świat i cieszy oko kogoś kto to doceni jego wartość. Stąd moje pytania. Szukałam w necie czegokolwiek, jakiegoś śladu czy ktoś w ogóle sprzedawał lub sprzedaje, coś w tym stylu, ale nie wiem jak szukać i nic nie znalazłam. Pozdrawiam Agata PS. Poza tym mam takie przeczucie, że ten potencjalny kupiec po prostu szuka ciekawych rzeczy za bezcen, a nie lubię być nabijana w butelkę oględnie mówiąc.