Panowie, wracając do tematu sztuki zegarmistrzowskiej, to może szkoła mechaniki precyzyjnej. Czy macie jakieś doświadczenia na ten temat? Znalazłem u siebie szkołę prowadzącą taki kierunek tylko zastanawiam się czy to nie strata czasu. Wiem, że "jak nie spróbujesz to się nie dowiesz", ale może któryś z kolegów miał większą lub mniejszą przyjemność uczestniczyć współcześnie w takich zajęciach? Może wręcz mieliście styczność ze szkołą GCE Gliwice?, w której prowadzone są właśnie takie zajęcia. Pozdrawiam Wojtek