Jeżeli kosztowałby ok.1000 zł, tego komentarza nie zamieściłbym. Zegarek jak zegarek. Koperta i dekiel rysują się w zastraszającym tempie pomimo absolutnie cywilizowanego użytkowania. Szlufki na gumowym pasku wycierają się a sam pasek zmienia odcień i zaczyna się miejscami "błyszczeć". Wskazówka sekundnika nie trafia w indeksy. Luma jest słaba tak jak w najtańszym Seiko. No cóż, w tym przypadku " z wielkiej chmury gradowej", którą była reklama tego modelu "spadł deszczyk-kapuśniaczek" w postaci Inox'a professional'a diver'a. Będę go miał i używał dalej, jednak to ostatnia sztuka od tej marki. Pozdrawiam