Zoltyy

Nie każdy - mój przy 240 KM nie chce zejść poniżej 13.5 w Trójmieście (a i 16 bywało). Moc bierze się ze spalania benzyny, a postęp technologiczny nie poprawił sprawności silnika spalinowego dwukrotnie, tylko co najwyżej o kilkanaście procent. Miałem 2.5T, mam 2.0T o tej samej mocy - różnica w spalaniu praktycznie tylko przy emeryckiej jeździe (niewielka) i w oficjalnych testach (olbrzymia).

O ile ten TT EB wytrzyma taki przebieg....

>gustawie: Poprzedni Ford przy 4 tys obr/minute przechodzil w tryb awaryjny. Wg ASO to przez wypadanie zaplonow. Kiedy im pokazalem na "tescie zegarow" (taki trik w Fordach pozwalajacy podejrzec wywalane bledy I kilka parametro pracy silnika) blad "zbyt wysokie cisnienie w manifoldzie dolotowym to uslyszalem ze tak moze byc: silnik nie ma mocy a turbine dmuch I wywala blad. Opadly mi rece. 4 wizyty - z tym ze przy czwartej madrzejszy o wiedze z googla kazalem im wymienic taka mala kostke od sterowania zaworem przy turbinie. Bingo!

Mam po-lifta poprzedniej wersji. Ponoc PS nie wytrzymywaly wysokich obrotow w benzynach stad wycofanie. Szkoda ze nie wsadzili lepszego hydrokinetyka (8 biegow od ZF jak w BMW czy Jeepach). O ASO mi nie pisz - mialem z nimi pare razy nieprzyjemnosc diagnozowania usterek. Konczylo sie na googl'u z mojej strony I pokazywaniu palcem co wymienic. >gustaw6666: dokladnie. Krok do tylu.

Trzymam kciuki za bezawaryjnosc I trwaloc - choc kiedy czytam na innym forum o chorobach wieku dzieciecego Mk5 to wlos mi sie jezy (te pare sztuk ktore jeszcze mam) na glowie. Mam EB 240 w S-Maxie I PS daje juz o sobie znac (mimo wymian oleju co 30 a nie co 60 tys). Nie jestem pewien czy bede mial ochote ryzykowac trzymanie samochodu do konca 5-letniej gwarancji, tyle ze nowy S-Max jakis taki.... ... biedniejszy w srodku (mam TitaniumS), a z zewnatrz prawie taki sam.

Tak 2.0 Ecoboost 240 PS, tyle ze wycofali z tej wersji PowerShi(f)ty I wsadzili hydrokinetyka. Szesciobiegowego , chyba przedpotopowego - bo osiagi niewiele lepsze niz 1.5 z manualem. Tak kiedys bylo V6, pozniej 2.5 Turbo jak z Focusa ST I S-Maxa 220 I Volvo 850 T-5. Fajny silnik byl, gdyby nie problem z gladziami. MZ duzo lepszy niz 2.0 EB (jezdzilem 2.5 I przesiadlem sie na 2.0 EB).

... z odchodzaca deska I wystajacym wytlumieniem..... (((

Zgadzam sie w 100%. Powinni zostawic po jednej wersji 4 cylindrowej (na firmowki), a do reszty od 6 cyl w gore. No ale to moje zdanie, a nie zdanie ekologow z EU.

Dla tych, ktorzy silnika 2.0 w duzym SUVie nie moga zniesc na trzezwo

Nie doczytalem - czy ten silnik to to samo co fordowski Ecoboost 2.0 + kompresor + prad?

Zadzieranie kół to taka tradycja u Jeepa - GC podrywał koła na teście łosia.

Ti w ogóle fajne samochody były, ale MZ ta "fajność" skonczyła się na epoce R129 (moje marzenie z resztą), Kiedy zbrakło Bruno Sacco a księgowi wykiczyli że się nie opłaca... wiemy jak jest.

Jaka wersja silnika?

...i 200D pod maską

Przepraszam za poprzedni wpis nie na temat - myslalem ze pytanie bylo o GC, a nie o Cherokee. Na temat tego ostatniego nic nie wiem (poza tym ze wyglada jak wyglada).