Na początek jako że to jest mój pierwszy post chciałem się ze wszystkimi przywitać. Po długim wertowaniu internetu przeczytaniu wielu tematów na tym forum i innych przejrzeniu mnóstwa zdjęć i wizyt w TT oraz przeczytaniu ze dwa razy w całości tego tematu wreszcie mam mojego pierwszego G-shocka w życiu GWG 1000 1AER nr seryjny 201C083F co według pozyskanej wiedzy tajemnej wskazuje na fabrykę w Japonii z datą produkcji 23 marca 2016 roku. Zegarek kupiony w połowie lipca 2016. Zegarek po długich i żmudnych negocjacjach zakupiłem w sklepie internetowym TT, dla ciekawych uzyskałem rabat na poziomie 26-27 %, Co przy obecnych cenach w TT 3500 zł ale jak również w innych sklepach w Polsce tak w sumie taniej jak 3100 nie znalazłem, dało już nawet znośną cenę trochę powyższej 2500 zł. Jeżeli chodzi o negocjacje to bez kryptoreklamy kontakt mailowy z TT rewelacja nigdy nie czekałem na odpowiedź dłużej niż 15 min. Tak z ciekawości usiłowałem tez mailowo negocjować z innymi sklepami typu Otozegarki, Zegarowania i kilku innych do dzisiaj nie dostałem żadnej odpowiedzi Nawiązałem również kontakt z polecanym na forum sprzedawcą na allegro Tomo oferował zegarek do sprzedaży za 2300 zł. No i stanęło na spokoju ducha jednak pewnym sklepie Zibi - TT i 6 letniej gwarancji. Jako że jestem uparty i wolę mieć jak nie mieć na przyszłość dokupiłem w TT od razu na wymianę pasek i bezel w cenie pasek 140 zł bezel 35 zł. Zegarek jak dla mnie jest Kozak przez wielkie K . Jest to mój pierwszy G-shock ale rozwalił mnie doszczętnie. Na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Mam go już jakiś czas ale dalej sobie lubię na niego zerknąć ot tak bez potrzeby dla czystej przyjemności Według mnie zegarek ma prawie same plusy i parę nielicznych minusów. Na plus przede wszystkim materiały i jakoś wykonania ( nie wiem czy to tylko moje subiektywne wrażenie ale mimo że zegarek jest w większości z plastiku nie czuć tego i trzymając go w ręce i patrząc na niego mam wrażenie że jest z metalu)- wygląd - wielkość - szkło szafirowe - TS - WC - sensory - bardzo fajny pasek - podświetlenie Na minus wyświetlacz elektroniczny tragedii nie ma ale czytelność niska - bardzo cichy budzik 10 sekundowy bez opcji drzemki która to opcja w wielu sklepach w opisie jest podawana że jest a jednak jej nie ma a byłem przekonany że jest. Choć może się mylę dajcie znać jak coś - no i ta cena troszkę w Polsce za duża za granicą taniej ale ja wybrałem zegarek od Zibi dla spokoju ducha i 6 letniej gwarancji. Co do sensorów fajnie że są ale bez nich nic by się nie stało, są bo są. Myślę że za jakiś czas jak mi się znudzi zabawa w ogóle nie będę z nich korzystał. Według mnie barometr pokazuje ciśnienie dość dokładnie, chyba ciśnienie atmosferyczne bezwzględne czyli otoczenia a nie względne nad poziomem morza takie co podają pogodynki w telewizji. Jak coś wyprowadźcie mnie z błędu. Kompas jest dość dokładny i raczej nie przekłamuje Termometr po 20-30 min po zdjęciu z ręki pokazuje dość prawdziwą temperaturę otoczenia Wysokościomierz ten sensor według mnie jest najgorszy wysokość podaje z wielkim przybliżeniem mimo kalibracji, w tym samym miejscu o różnych porach potrafi wskazać bardzo odmienne wyniki o dużej rozbieżności. Ja go traktuję z przymrużeniem oka jako ciekawostkę. Jestem ciekawy waszej opinii i uwag na temat tego sensora bo może coś źle robię. Jestem też ciekawy czy po zakupie zegarków kalibrowaliście sensory czy jednak w miarę dokładnie wskazywały odczyty od razu. O funkcjach typu stoper, timer nie ma co się rozpisywać. Radiowa synchronizacja czasu u mnie w miejscu zamieszkania działa bez zarzutu mieszkam w Dąbrowie Górniczej i zawsze jak się synchronizuje mam siłę sygnału L3 i trwa to moment. Jeżeli chodzi o wielkość dla mnie to jest atut bardzo mi się podobają duże i masywne zegarki moja łapka ma obwód raczej mocne 18 cm i jest według mnie bardzo OK. Sorka trochę przydługo ale jako że uwielbiam gadżety i można spokojnie powiedzieć że jestem ich maniakiem to jednak dawno nic mnie tak nie ucieszyło ja Mudmaster i jestem całkowicie przekonany że będzie ze mną na długie lata. Na razie nie schodzi z łapki i marzy mu się braciszek w postaci MTG ale to gdzieś i kiedyś może. Pozdrawiam
