-
Liczba zawartości
109 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez cultcar
-
-
-
-
-
Wyczytałem na forum że dan Henry 1947 został wyprodukowany w limitacji 500szt a nie jak zakładano 1947szt. Czy ktoś coś słyszał. Macie info że tak naprawdę jest ich mniej niż nazwa wskazuje?
0 -
-
-
18 godzin temu, MarVald napisał(-a):Pokaż zdjęcie dekla. Ciekaw jestem jak się prezentuję na realnych zdjeciach
0 -
10 godzin temu, Nocny duch napisał(-a):Poza tym szafir na froncie - lepiej niż mój DH 1962 co rys ma parę 🥲
I zamiast lekko bezsensownego (dla mnie) wskazania 24h jest tu zliczanie do 1/10 sekundy.
Ciekawie za tę cenę (podobną do MoonSwatcha )
Z daleka trochę breitling owy. Mi się podoba myślę o zamówieniu tego z z jasnymi subtatrcz ami. Jak bym miał się czepić to trochę indeksy mi nie pasuja optycznie.
0 -
Ciekaw jestem tej odsłony pilota
0 -
-
-
-
Przypomniałem sobie o temacie. Może ktoś się chce pozbyć jakiegoś Dan ka. Chętnie bym wrócił do tego mokro brandu.
0 -
14 minut temu, wieloryb napisał(-a):Bardzo fajny.
15 godzin temu, sviety napisał(-a):Gdzieś w Polsce te paski można dostać bo ciężko dosyć znaleźć po tej nazwie.
0 -
22 godziny temu, dudak napisał(-a):Bardzo fajny już widziałem go na grupach. Ale szczerze mówiąc szukam czegoś naprawdę taniego. Wiem że za tym niestety nie pójdzie stan i komplet. Ale na co dzień wystarczy. Zegarek świetny. Pozdrawiam
0 -
13 godzin temu, wieloryb napisał(-a):Gratulacje !
Może napisz coś więcej o tym modelu i jak udało Ci się go upolować?
Jest już pełnoletni?🙃
No to może zacznę od początku. W 2005r prowadziłem mały sklepik. Kiedyś miałem klienta któremu wysunął się zegarek zza mankietu i pierwsze co spostrzegłem to niebieski wręcz hipnotyzujący anty relfex. Po paru minutach obsługi, nie dałem rady się nie zapytać co ma za zegarek? Bez jakiś emocji odpowiedział że Breitlinga i pokazał mi zegarek z bliska. Wtedy się zakochałem, w trzech subtatczach z jasną lunetą. To był Navitimer na branzolecie. Prawie od razu sprawdziłem w internecie ceny i wyrwało mnie z butów. Można powiedzieć że auto jakim wtedy się poruszałem było 10 razy tańsze. Odpadł na wstępie z uwagi na koszta. Wtedy temat zegarków był dla mnie zupełnie obcy i nie znany, nie wspominając że na ręku miałem Rofine w kwarcu ( na marginesie mam ją do dziś). Przez lata temat chwilowej podniety na nie osiągalny Zegarek wyciszył się. Aż w 2015 roku poznałem czlowieka który miał na ręku Rotary, pierwsze spojrzenie mówię Breitling. Oczywiście kolega zaprezentował Zegarek i stwierdziłem że na taki mnie stać a przecież i tak wskazuje ten sam czas. Ale to nie było takie oczywiste dowiedziałem się o tym dopiero później.
Tego samego roku na gwiazdkę dostałem książkę "Legendarne Zegarki" .
Noi się zaczęło. Czytanie książek, internet, filmy, ogłoszenia sprzedaży chodzenie do zegarmistrzów. Nawiązywanie kontaktów na grupach zegarkowych itd. Przez moje ręce przeszło około około 80 zegarków. Od kwarcowych timexow, G SHOCK ów po automatyczne tissoty Seiko itp. Micro Brandy po vintage. Przerobiłem też większość zegarków A'la "Breitling" -citizeny dan Henry Rotary. W zeszłym roku postanowiłem jednak zacisnąć pasa i wykrzesać chociaż 7k (na breitlinga to nie wielki budrzet). Co do wyboru chciałem żeby był w chrono zauroczenie z 2005 nie minęło. Dobrze jak byłby to mechanizm automatyczny i za namową mojego kolegi zegarmistrza zdecydowaliśmy żeby był to valjoux 7750 z uwagi na dostępność części i bez problemowy serwis. Co do samego modelu to nie był przypadkowy traf. Urodziłem się w roku 1984r kiedy firma obchodziła swoje 100lecie i w tym roku też został oficjalnie wydany po raz pierwszy chronomat w takiej odsłonie. Ten konkretny egzemplarz widziałem na grupach jak zmieniał właścicieli i zawsze mi się podobał z uwagi na przetłoczenia na tarczy i połyskujące na niebiesko wskazówki subtatrcz. Jak w tym roku się pojawił na sprzedaż odezwałem się do prawie wszystkich poprzednich właścicieli. I poznałem całą jego historię serwisową i użytkową. Ot to jest i on. Czy to ten docelowy nie wiem (cały czas z tyłu głowy jest navitimer) puki co się cieszę i bardzo go lubię poza tym jest najdokładniejszym zegarkiem z tych które posiadałem na vj7750. Mam nadzieję że nie zamulilem was tą opowieścią. Ale chciałem z obrazować całokształt mojego dążenia do Pana B.
Ps. Teraz poszukuję czegoś w kwarcu też ze stajni B. Ale na codzienne użytkowanie. Niestety w pracy na co dzień używam młotka i choć to dość precyzyjne zajęcie to nie chciałbym narażać mechanizmu na wstrząsy.
Pozdrawiam całą grupę wielbicieli Breitlinga
11 -
-
16 godzin temu, mkl1 napisał(-a):Dzięki robiłeś kiedyś coś takiego z wodą i mydłem? Żebym gorzej nie zrobił. A za fb dzięki to moje zajęcie codzienne.
0 -
Myślę że dobrze trafiłem. Cześć wszystkim 😊. Od dawna szukałem Zenitha. Warunkiem stalowa koperta i oryginalny stan . Udało się po serwisie i za rozsądne pieniądze. Jednak po paru dniach użytkowania stan tarczy a dokladniej dwie plamy między 10 a 11 I 12 a 1 bardzo mi przeszkadzają. Pytanie do was czy odnawiać tarcze i wskazówki? Czy zakceptowac defekty? Jeśli coś robić to gdzie tak żeby wyglądał godnie i oryginalnie.
Mój zenith sporto kal. 120
1 -
A czemu sprzedales pozostale 4? I jakie miales?
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
Miałem 2szt 1963 jeden 1964 i 1970 sprzedałem bo nasladowaly inne zegarki. Poza tym wysprzedalem kwarce. Tak naprawdę został mi tylko ten . Możliwe ze zostanie bo wstawiłem i nikt o niego nie pyta.
0 -
-
A dziękuję ja kupiłem dość tanio bo na olx za 1200. Dwu miesięczna uzywka nie jest idealny ale tarcza mnie zauroczyla. To jedna z nielicznych które tak mi się podobają.
0 -
-
Klub Miłośników Zegarków Breitling
w ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Napisano
Maritime z 1987r uratowany dzięki Gdańskiemu fachowcowi. Cieszy oko