Szanowni Koleżanki i Koledzy. Powoli, bez pośpiechu przymierzam się do wyboru zegarka, który miałby być prezentem z okazji zakończenia pewnego etapu w moim życiu zawodowym. Miałby to być zegarek, który będzie mi towarzyszył i przypominał do końca życia, więc musi być przemyślany. Jak już wspomniałem, nie mam noża na gardle, gdyż zakupu dokonywał będę za ok 1,5 roku, ale warto się do niego przygotować. Miałby to być zegarek typu "na co dzień", uniwersalny, jeśli chodzi o styl i dopasowanie do ubioru, zresztą, po moich pomysłach wyczujecie klimat. Na pewno mechaniczny, dobrze gdyby był na mechanizmie własnej produkcji. Na białe złoto mnie nie stać, więc pozostaje stal, ew. tytan, ale kolor srebrny, na pewno nie złoty. Lubię widzieć pracujący mechanizm, więc szkło na rewersie mile widziane. Bransoleta mile widziana, ale to wiadomo - szczegół. Budżet - do ok 30 000 zł. Póki co najbliższe tego, czego szukam, wydają się: Rolex Datejust 41 Blue Jubilee z gładkim bezelem Omega Aqua Terra Blue 41,5 Grand Seiko SBGH267G Gdzieś tam jeszcze z tyłu głowy chodzą słowa Officine Panerai Luminor...ale obawiam się, że może być problem ze zmieszczeniem się w budżecie. Zdaje sobie sprawę z tego, że to różne zegarki, co nieco o nich wiem. Na wstępie od razu powiem, że nie kupuję zegarka "dla lansu", tylko dla siebie, stąd wśród pomysłów zarówno Rolex, jak i GS. Napiszcie, proszę, co sądzicie o tych pomysłach i pomóżcie w tym trudnym wyborze! Mile widziane porównanie w/wym modeli. Oczywiście, jeśli macie inne pomysły, z uwzględnieniem moich założeń, to proszę bardzo. Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Janek