Zegarek damski którym aktualnie się opiekuję gdyż u mnie w domu są sami barbarzyńcy i gdyby nie spostrzegawczość cioci byłby spalony w piecu. Ogólnie należy do mojej siostry bo dostała na komunię od swojej prababci która ta z kolei dostała od swojego męża. Staroświecka dbałość oraz "chomikowatość" mojej prababci doprowadziła do tego że mam oryginalne pudełko a nawet gwarancję i dowód zakupu z 1976 roku z Gdańska. Po wszystkich swoich przeżyciach leży spokojnie u mnie bez obaw o swoją przyszłość ;] Ładny, damski, skromny, mechaniczny, pozłacany, tak w skrócie można by opisać zegarek wyprodukowany w USSR.
Zegarek damski którym aktualnie się opiekuję gdyż u mnie w domu są sami barbarzyńcy i gdyby nie spostrzegawczość cioci byłby spalony w piecu. Ogólnie należy do mojej siostry bo dostała na komunię od swojej prababci która ta z kolei dostała od swojego męża. Staroświecka dbałość oraz "chomikowatość" mojej prababci doprowadziła do tego że mam oryginalne pudełko a nawet gwarancję i dowód zakupu z 1976 roku z Gdańska. Po wszystkich swoich przeżyciach leży spokojnie u mnie bez obaw o swoją przyszłość ;] Ładny, damski, skromny, mechaniczny, pozłacany, tak w skrócie można by opisać zegarek wyprodukowany w USSR.
Zegarek damski którym aktualnie się opiekuję gdyż u mnie w domu są sami barbarzyńcy i gdyby nie spostrzegawczość cioci byłby spalony w piecu. Ogólnie należy do mojej siostry bo dostała na komunię od swojej prababci która ta z kolei dostała od swojego męża. Staroświecka dbałość oraz "chomikowatość" mojej prababci doprowadziła do tego że mam oryginalne pudełko a nawet gwarancję i dowód zakupu z 1976 roku z Gdańska. Po wszystkich swoich przeżyciach leży spokojnie u mnie bez obaw o swoją przyszłość ;] Ładny, damski, skromny, mechaniczny, pozłacany, tak w skrócie można by opisać zegarek wyprodukowany w USSR.
Zegarek damski którym aktualnie się opiekuję gdyż u mnie w domu są sami barbarzyńcy i gdyby nie spostrzegawczość cioci byłby spalony w piecu. Ogólnie należy do mojej siostry bo dostała na komunię od swojej prababci która ta z kolei dostała od swojego męża. Staroświecka dbałość oraz "chomikowatość" mojej prababci doprowadziła do tego że mam oryginalne pudełko a nawet gwarancję i dowód zakupu z 1976 roku z Gdańska. Po wszystkich swoich przeżyciach leży spokojnie u mnie bez obaw o swoją przyszłość ;] Ładny, damski, skromny, mechaniczny, pozłacany, tak w skrócie można by opisać zegarek wyprodukowany w USSR.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.