Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość ramir

Epos Passion 3366 - recenzja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ramir

3366gross.jpg

Kiedy przed kilkoma tygodniami zobaczyłem po raz pierwszy zdjęcie tego Eposa wśród ogłoszeń 'Sprzedam' pomyślałem – jakie niesamowite połączenie prostoty i ekstrawagancji, tradycji i novum, codzienności i wyjątkowości; muszę mieć ten zegarek...

48 godzin później, będąc już na skraju lekkiej depresji związanej z oczekiwaniem na przesyłkę, drżącymi rękami podpisywałem listonoszowi potwierdzenie odbioru paczki...

Muszę szczerze przyznać, że kiedy ją otworzyłem i zobaczyłem zawartość, usiadłem z wrażenia. Zegarek był prześliczny. Wszystkie moje wątpliwości co do pochopnego i zbyt szybkiego zakupu zniknęły momentalnie. Wprawdzie wcześniej Paweł zapewniał mnie, że w przypadku negatywnego wyniku testu nadgarstkowego będę mógł zwrócić mu sikoreczkę, to jednak dopiero zobaczenie jej na żywo rozwiało owe wątpliwości do końca...

 

Fotografie Eposa Passion 3366 nawet w połowie nie oddają piękna tego zegarka. Granat wskazówek współgra idealnie z błękitem indeksów i srebrzystością tarczy. Notabene proporcje pomiędzy wszystkimi jej elementami są zachowane idealnie – wbrew pozorom nic nie dominuje, nic nie przytłacza. A gliszowanie tarczy zrobione jest bardzo subtelnie i dodaje jej uroku.

Sam zegarek wykonany jest bardzo staranie. Byłem tym mile zaskoczony, bo nie spodziewałem się tego w tej klasie cenowej. Żadnych odstających i nierówno przymocowanych indeksów, paprochów w środku, niedoróbek koperty - symetria i porządek w każdym calu. Jedyne do czego można się przyczepić to sposób nałożenia farby na wskazówki – kiedy przyjrzeć się im dokładnie pod kątem i z bliska, widać, że farba nierówno spłynęła po ich cieniutkich bokach. Wygląda to mniej więcej tak samo jak na niebieskich wskazówkach u Stowy Antei. Sądzę, że jest to po prostu kwestia technologii – jeśli nie maluje się wskazówek ręcznie albo nie ma bardzo dobrych natryskiwaczy, efekt jak opisany. Ale żeby zobaczyć tą niedokładność trzeba naprawdę dobrze się przyjrzeć i to z odległości kilku centymetrów pod sporym kątem.

 

Po kliku tygodniach codziennego noszenia zegarka spodziewałem się, że błyszcząca koperta zegarka będzie porysowana jak ta w Antei. Nic z tego. Epos musiał chyba wykorzystać inny stop do produkcji tego elementu, bo po rysach do tej pory ani śladu. A nie oszczędzałem mojej sikorki – towarzyszyła mi praktycznie przy każdej okazji, bo fenomen tego zegarka polega na tym, iż nadaje się idealnie do garnituru a za chwilę potem do dżinsów i bluzy z kapturem.

Jak już wspomniałem wcześniej, koperta wykonana jest bardzo dokładnie i starannie – brak tu jakichkolwiek uchybień.

 

To co wprawiło mnie w największe zdziwienie to dokładność mechanizmu. Przyzwyczajony do odchyłek 7-10 sek./dobę w moich automatach, nie mogłem uwierzyć, że po tygodniu zegarek przyspieszył mi jedynie o 3 sekundy! Kolejny pomiar i tym razem 2 sekundy... Cóż, widać, że to sprawdzony unitas :( Jeśli chodzi o stronę wizualną mechanizmu – pasy genewskie i niebieskie śrubki robią swoje, zachwycając wszystkich podziwiających drugą stronę zegarka.

 

Trochę szkoda, że zegarek jest tylko 5ATM, bo człowiek chętnie by w nim i popływał, ale przecież nie można mieć wszystkiego a od pływania są diver'y :) No i pasek też jest do wymiany – ale to prędzej kwestia gustu – ja nie lubuję się w pseudo krokodylach :)

 

Podsumowując, Epos Passion 3366 jest zegarkiem, który jest wart zdecydowanie więcej niż kosztuje i to wart co najmniej dwa razy tyle. Całe szczęście, że Epos nie pobiera jeszcze podatku od snobizmu, bo gdy zacznie, możliwość posiadania fantastycznego zegarka za relatywnie niewielkie pieniądze przeminie bezpowrotnie...

 

Średnica: 42,7mm

Wysokość: 9,7mm

Mechanizm: Unitas 6497-1

Szkło: Szafir

Dekiel: Szafir

Koronka: Niezakręcana, sygnowana "e"

Pasek: 22mm

Ocena: 5-

 

Pozdrawiam serdecznie

Miłosz

 

PS1 Chwilowy brak aparatu uniemożliwił mi zrobienie zdjęć. Jak go odzyskam, nadrobię zaległość. Tu zdjęcia wykonane przez Tomi_Leg:

http://zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=12181

 

PS2 To moja pierwsza recenzja, proszę o wybaczenie wszystkich jej niedoskonałości i braków :)

 

PS3 Recenzja była by niepełna, gdybym w PSie nie napisał o przyjemności handlowania z Pawłem. Dawno już nie zostałem tak obsłużony jako klient a wierzcie mi – co tydzień jest na poczcie co najmniej jedna przesyłka do mnie po zakupach na Allegro. Nie wiem, czy to reguła, ale na każde moje pytanie mailowe dostawałem odpowiedź w ciągu kilku minut a kiedy okazało się, że z paczką jest jakiś problem na spedycji, Paweł co chwilę dawał znać o wynikach jego rozmów telefonicznych z firmą kurierską. Pełen profesjonalizm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skuteczna recenzja :!:

jako posiadacz i miłośnik eposa po przeczytaniu Twojej recenzji zwróciłem szczególną uwagę te 3366 w tej wersji :D

 

Przyglądałem mu się co najmniej kilka razy - bez większego zainteresowania, a tu taka niespodzianka - spodobał mi się bardzo :D

 

Zwłaszcza, że jak piszesz zegarek pasuje do różnego ubioru :D

To duża zaleta użytkowa :!:


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję recenzji. Jako szczęśliwy posiadacz tegoż modelu ;) mogę tylko w pełni potwierdzić Twoje słowa :-) i polecić go innym.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.