Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość szeryf

Titus Geneve chronograf

Rekomendowane odpowiedzi

Gość szeryf

Było już dotychczas na forum kilka próśb o identyfikację tego modelu, ale bez efektów. Niemniej spróbuję jeszcze raz, licząc że jednak któryś z kolegów pomoże mi ustalić przybliżoną datę produkcji oraz mechanizm chronografu.

cyferblat

a3caf8d3e35f0ddbm.jpg

mechanizm

ab0ea39d075b8cabm.jpg

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz się sam pobawić - to wystarczy znależć ten werk a i data produkcji będzie wiadoma - mniej więcej :D - tylko zaczekaj strona ładuje się kilkanaście sekund - trochę tego jest :)

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi...amp;0&2uswk


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość szeryf

Skorzystałem z rady (po uprzednim przeczytaniu gdzieś, że Titus chętnie stosował Landerony) i porównałem zdjęcia. Faktycznie wygląda mi na Landerona 48 (albo 54 bądź 56), których w latach 1937-1970 wyprodukowano 3.500.000 egz. Nadal jednak nie wiem, którą datę przyjąć za rok produkcji mojego zegarka, a rozrzut jest niebagatelny. Czy to dobry mechanizm jak na ówczesne standardy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twój zegarek pochodzi z lat 40. Posiada mechanizm Landeron 48. U ciebie jest w najuboższej wersji, ale to bardzo dobry werk. Dobry i w cenie. Na ebayu zegarki z tym mechanizmem osiagają ceny od 200 do 500 EUR więc jak na tak stare zegarki firm typu "no name" to bardzo przyzwoicie.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość szeryf

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na temat mechanizmu. Niemniej przy tej okazji zapytam czy Titus Geneve był faktycznie firmą "no name"? Jeśli Twoim - TIK TAK - zdaniem był, to ciekawi mnie czy tylko dlatego, że nie przetrwał rewolucji kwarcowej (dzisiaj chyba marka Solvil et Titus należy do jakiegoś holdingu w Hongkongu) czy jeszcze w latach kiedy wypuszczał złote chronografy na Landeronach 48 uchodził już za firmę "no name"?

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtedy uchodzi za firmę jakich była cała masa. Dziś o nim jak i o innych markach z tamtego okresu nikt już nie pamięta. Jeśli twój zegarek jest z litego złota, trzymaj go i dbaj o niego.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość szeryf

Masz rację! Manufaktura, która nie potrafiła przetrwać, staje się ostatecznie z biegiem czasu "no name". A co do czasomierza, to jest faktycznie z 18-k złota, ale co ważniejsze, to po prostu rodzinna pamiątka, którą kiedyś - sentymentalnie - przekażę dalej :wink:

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.