Kilka pytań odnośnie Zeppelina i Atlantica

[wyczesany 0]

Wysłałem Atlantica do zakładu zegarmistrzowskiego i wrócił, tylko, że jest tak mocno zakręcony że nie mogę go odkręcić, a nie mam specjalnego klucza, znacie jakieś domowe metody?

Odnośnie Zeppelina to mam LZ127 GMT i sekundnik "lata" dość luźno zapytałem sprzedawcę i powiedział, że to cecha mechanizmu, nie znam się kompletnie więc uwierzyłem. Chodzi o to, że sekundnik porusza się w zakresie jednej sekundy przy poruszaniu zegarkiem, i nie zgrywa się idealnie z indeksami (nie zawsze, jeśli wskazówka jest równolegle do ziemi wtedy się zgrywa jeśli nie to się majta)- czy takie coś podlega reklamacji, lub można to jakoś poprawić.

[Janek Sarnowski 6]

Wysłałem Atlantica do zakładu zegarmistrzowskiego i wrócił, tylko, że jest tak mocno zakręcony że nie mogę go odkręcić, a nie mam specjalnego klucza, znacie jakieś domowe metody?

 

Ta pomoc nazywa sie fizyka.Uzyj dluzszego klucza,albo jakiegos przedluzenia (-;

[wyczesany 0]

Wpadłem na to, ale i tak nie daję rady ;/

[bEEf 3]

znacie jakieś domowe metody?

Yep. Suwmiarka. Tylko koniecznie przez szmatkę, np mikrofibrę do monitorów, inaczej porysujesz dekiel jak diabli tymi ostrymi końcówkami.

[wyczesany 0]

Okiej, jutro się przetestuje Zna ktoś odpowiedź na pytanie odnośnie Zepka?

[bEEf 3]

Niestety nie znam się, ale moim zdaniem nie powinno nic latać, nigdy się z czymś takim nie spotkałem i na logikę jest to idiotyczne - przecież to, którą sekundę pokazuje zegarek nie może zależeć od jego pozycji względem Matki Ziemi - a tak będzie, jeśli się "majta".

[wyczesany 0]

Sekundnik rusza się w zakresie jednej sekundy (czyli jak pokazuje 45 to mogę go ruszyć do 46, ale w tył już nie). Dla mnie też bez sensu ale ja się znam na zegarkach tyle co nic, znajomy ma zwykłe proste Casio i u niego nic nie lata -,-