Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kpt.kliper

Zeno-Watch (Basel vel. Nove Mesto n. Metuji)

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

ostatnio wielu userów dzieliło się na łamach forum swoimi przygodami z serwisowaniem zegarków (certina, doxa et al.), więc ja opowiem wam swoją historię...

Sprawa dotyczy automata zeno airplane diver 6492-2428 kupowanego w Samnaun (CH) w zeszłym roku. Jakiś czas temu podczas coweekendowego korygowania godziny (robi ok -2 minuty / tydzień), po ustawieniu czasu nie mogłem z powrotem dokręcić koronki (grrrrrrr) - po prostu odskakuje. Nie czekałem ani chwili i walę do p. Komasy (rzecz dzieje się w Posen koło Berlina), bo na stronie zeno figuruje on jako autoryzowany serwis (sic!) tej marki. Niestety p. Komasa mówi mi, że nie prowadzi serwisu, tylko punkt sprzedaży, bo nie jest dogadany z zeno. No to decyduję się na zgłoszenie roszczenia gwarancyjnego bezpośrednio do producenta (gwarancja 2 lata). No to piszę maila o odpowiednim ciężarze gatunkowym, a w odpowiedzi otrzymuję ciekawostkę przyrodniczą:

-proszę przesłać do nas zegarek na swój koszt w celu zbadania czy roszczenie jest uzasadnione (ok to rozumiem)

-proszę do przesyłki włożyć 100 CHF na pokrycie ewentualnych opłat celnych (say what? z jakiego tytułu?)

-proszę włożyć 20 EUR na pokrycie kosztów odesłania zegarka (rozumiem, że zakładają że roszczenie jest nieuzasadnione...)

-proszę nie ubezpieczać przesyłki (???)

 

Czyli już jestem w pełni zadowolony... :rolleyes: Ogólnie ton emaili od zeno mało przyjazny.

 

Decyduję się więc na zakup części (korona i tubus) i wymianę u zegarmistrza.

Płacę szybko, przesyłka przychodzi jeszcze szybciej, pani z zeno pisze mi że u nich sun is shining i thank you so much for buying zeno i takie tam...

I uwaga, gdy przesyłka zostaje już wysłana - nagle otrzymuję maila od czeskiej firmy Vlahova (Nove Mesto n. Metuji), która jest oficjalnym przedstawicielem zeno w Polsce (nie wiem skąd firma wiedziała o mojej korespondencji z Bazyleą). Pani Zdenka pisze, że mam podać adres i termin, gdzie mają wysłać kuriera by odebrał zegarek celem załatwienia reklamacji (wszystko chcą załatwić sami - ani słowa o kosztach, cłach itp.). Ogólnie bardzo miło mnie ten mail zaskoczył, szkoda tylko że była to tzw. musztarda po obiedzie...

 

Zgłaszając roszczenie reklamacyjne kieruje się je do producenta, nie do sprzedawcy - to jasne. Firma zeno w Bazylei przyjęła zgłoszenie i zaproponowała (skandaliczny moim zdaniem) sposób jego załatwienia. Jednocześnie po cichu skierowali sprawę do dystrybutora swoich zegarków na PL, który ma siedzibę w Czechach, żeby to załatwił (czyli pozbyli się problemu...). W międzyczasie natomiast sprzedali mi części, co było jednoznaczne z załatwieniem całej sprawy...

 

Fajnie nie? :lol:

Proponuję firmie zmianę nazwy i siedziby (jak w temacie).

 

p.s. aha, zegarek został naprawiony u p. Komasy, którego usługi polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, p. Komasa jest polecanym zegarmistrzem w owym "Posen koło Berlina " :D

Gold Top nie jest już przedstawicielem Zeno na Polskę?

 

p. Komasa tylko sprzedawał je :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.