Identyfikacja i renowacja dość starego kieszonkowca (Warszawa)

[0null0 0]

Witam Państwa.

 

Nie byłem pewien w jakiej kategorii umieścić ten post, jednak jako że jego tematem przewodnim jest chyba pytanie o fachowca, zdecydowałem się zamieścić go tutaj. Przeglądałem sporo tematów dotyczących zegarmistrzów z Warszawy, obracały się one jednak wokół współczesnych urządzeń; chciałem zatem zapytać o człowieka najlepszego dla zabytku który opisuję niżej, który to człek wykona pełen zakres potrzebnych napraw, czego, jak czytałem, nie oferuje wielu specjalistów. Z interesujących tematów natrafiłem na http://zegarkiclub.pl/forum/topic/69423-dobry-zegarmistrz-spec-od-renowacji-zegarkow-warszawa, jednak czy budzący zaufanie zakład Głowackich wykona tak gruntowną renowację?

 

Jakiś czas temu w moje ręce trafił zegarek mojego prapradziadka. Powziąłem postanowienie dowiedzenia się o nim jak najwięcej, i przywrócenia go do stanu świetności; niestety zegarek nie jest w najlepszym stanie.

 

Czy mogliby Państwo pomóc mi w identyfikacji tego cacka, i w miarę możliwości podać informacje które warto o nim wiedzieć, bądź nakierować na odpowiednie źródła? Chciałbym zwłaszcza poznać przybliżoną datę produkcji.

Z tego co powiedziała mi rodzina, i informacji o podobnych zegarkach na tym forum, domyślam się że urządzenie pochodzi z XIX wieku. Na tym jednak moje wiadomości o nim się kończą.

 

Zegarek po delikatnym nakręceniu (nie próbowałem kręcić dużo w obawie przed zniszczeniem mechanizmu) chodzi z radosnym tykaniem, na moje laickie oko mechanizm wygląda jakby funkcjonował w miarę prawidłowo. Po krótkiej jednak chwili (ok. 90 sek.) zatrzymuje się. Potem zdarza mu się jeszcze na moment uruchomić, samoistnie bądź pod wpływem wstrząsów, bez ponownego nakręcenia.

Zamknięcie nie trzyma przedniego wieczka (wygląda jakby ułamany był fragment krawędzi wieka za który było trzymane).

W cyferblacie powstał był spory ubytek, który pożarł kilka kresek z podziałki.

No i brakuje wskazówek; zaginęły bezpowrotnie gdzieś na przestrzeni dziejów.

Ponadto podobny co wskazówki los spotkał kluczyk do nakręcania, który został sprytnie zastąpiony - ponoć przez mojego pradziadka - tworem rąk własnych; także łańcuszek jest niekompletny.

 

Jak już napisałem pragnąłbym przywrócić zegarek do stanu świetności. Wyobrażam sobie to jako rozebranie zegarka, wyczyszczenie, ew. nasmarowanie mechanizmu (o ile takie urządzenia w ogóle się czymkolwiek smaruje), wypełnienie ubytków w cyferblacie, zainstalowanie jakowyś nowych, pasujących wskazówek, naprawę zamknięcia i oczyszczenie srebra.

 

Czy byliby Państwo uprzejmi polecić mi człowieka z Warszawy, który profesjonalnie i z należytą dbałością pomógłby mi przywrócić zegarkowi młodość? Szczególnie jestem zainteresowany opiniami osób, które oddawały zegarki do odrestaurowania. Być może byliby Państwo w stanie podać mi rząd wielkości jeżeli chodzi o cenę takiej renowacji?

 

Załączam zdjęcia zegarka; mam nadzieję, że wystarczą. W razie czego jestem w stanie zorganizować kolejną sesję.

 

Dziękuję za uwagę.