Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Master Yoda

filmy vintage

Rekomendowane odpowiedzi

Ten film o IWCo - kapitalny, dzięki! hamiltona obejrzę później, bom się "zagotował" ;) Dośc na chwilkę :)

 

Ech... pamiętam jak kilka lat temu byl na allegro w opcji kup teraz taki Bunn Special, właśnie w tej lepszej wersji (motor barell). Wystawiony był za jakąś całkiem śmieszna kwotę, chyba 300zł - wtedy niestety było to dla mnie strasznie dużo kasy i nie mogłem kupić. A szkoda, bo to wspaniałe zegarki!


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki.Lubie bardzo amerykanskie czasomierze od kiedy wpadl mi w rece werk Hamiltona,zrobilem z niego pasowke z przeszklonym deklem,i przyznam sie ze czesciej patrze na dekiel niz na tarcze.....Werki te maja piekne wykonczenia i sa zrobione z wielka dbaloscia,robia wrazenie nawet po 100latach....Moim zdaniem bija na leb wszystkie inne produkcje w swojej klasie jesli chodzi o doznania wizualne.pozdrawiam Marek.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż - prawda jest taka, że dziś synonimem jakości jest zegarek szwajcarsi, co wynika z prostego faktu, ze tylko oni się w zasadzie "ostali", a Japończycy jeszcze sobie tu w Europie takiej renomy nie wypracowali. Prawda jest taka, ze w światowej czołówce dawno, dawno temu byli jeszcze Anglicy i, nieco później Amerykanie, ale o tym już mało kto pamięta. Trochę jeszcze się tam wie o Niemcach, bo słowo Glashutte wciąż coś znaczy, natomiast Springfield... cóż - dziś prawie nikomu to już nic nie mówi, a Hamilton... to szwajcary!!! A o tym, ze kiedyś amerykanie robili zegarki, które musiały chodzić z dokładnością 30sek/tydzień, zeby trafic do amerykańskich kolei, do tego przeslicznie wykończone i naprawdę nieustępujące klasą najlepszym szwajcarom, o tym, że to Amerykanie wymyślili taśmową produkcję wysokiej klasy zegarków, dzięki której dziś nie trzeba zaraz należeć do najwyższej klasy społecznej, zeby sobie całkiem dobry zegarek kupić... o tym po prostu w Europie raczej się nie wie.USA to bezkamieniowe Ingersolle, a prawdziwe zegarki pochodza ze Szwajcarii. To jest po prostu efekt marketingu - Szwajcarzy produkują do dziś i się promują, a Amerykanie wypadli z rynku już dawno, a że ich zegarki nigdy wEuropie specjalnie popularne nie były, to i nawet echo już nie zostało (bo po Anglikach, co by nie powiedzieć, echo jeszcze słychac ;) )


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj Hamilton "zrobil"6s+ w tydzien lezac na stoliku....a jest z 33roku,natomias np LC master z lat60 w tym samym czasie 4minuty....a wyprodukowany jeszcze ZSSR Bostok automat chodzi prawie jak atomowy ;) ,reasumujac szwajcary sa przereklamowane.O nowych mechanikach nawt nie mowie,ostatnio na gieldzie widzialem omege w ktorej na plazy pod wplywem slonca "cos"sie odkleilo na tarczy :(


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz - jak się zegarek przegrzeje, to zawsze coś się może spierniczyć, także tej omegi bym nie skreślał. Zalezy jak bardzo ją ktoś przypiekł na tej plaży ;). A czy szwajcary są ogólnie przereklamowane? Nie powiedziałbym tak. Może raczej niesłusznie uważane za jedynie najlepsze. Są szwajcary dobre i mniej dobre i nawet genialne, tak jak są japońce dobre i mniej dobre i nawet genialne ;) Tylko szwajcarzy sobie brzez lata, zwłaszcza w Europie, wypracowali swoją pozycję "hegmona" :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie, sa udane modele i mniej udane :) ,bez wzgledu czy szwjcarskie,radzieckie,amerykanskie lub japonskie.Ale w swiadomosci spoleczenstwa zegarek szwajcarski jest synonimem jakosci....ja w swoim otoczeniu podjalem sie dzialalnosci misyjnej :):) ze nie do konca to prawda.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.