Miałem plan na Zelene Pleso.
Wybieram się od dawna, jakoś nigdy nie czas. To może dzisiaj taka mała wycieczka?
Wyjeżdżam za późno.
Wszak śniadanie zapłacone, szkoda żeby przepadło. A śniadanie dopiero od 8. Późno jak na tatrzańskie warunki...
Trasa do Parkingu Biała Woda to trochę ponad godzinę.
Dojeżdżam i... Lipa. Auta zaklinowane na wjeździe, ktoś nie może zawrócić, bo drugi blokuje, miejsc brak.
W Matlarach płatność kodem QR. Więc też nic z tego, moja aplikacja banku nie rozumie....
Zaparkowałem bez problemu (za to za 15 Euro) w Łomnicy.
Plan mi się zatem trochę zmienił.
Najpierw pieszo, wzdłuż kolejki, nad Skalnate Pleso.
Następnie najpierw w dół ścieżką, potem w górę drogą...
Az do bajkowej scenerii Zelenego Plesa
Zimno... Trzeba się rozgrzać, zresztą - po 15, czas na obiad...
Z Zelenego Plesa magistralą dalej nad Velke Biele Pleso. Po drodze moja się jeszcze Trojrohe Pleso...
Krajobraz wyraźnie się zmienia, wszak tu zaczynają się Tatry Bielskie.
I w dół doliną białej kieżmarskiej wody...
Szlak tylko momentami ciekawy, tak to nuda...
I jeszcze ponad godzinę z białej wody do Łomnicy...
Auto widać z daleka 😆
Trasa... Konkret. Bardzo forsowna, ale i bardzo piękna!