pmwas 6392 #1 Napisano 10 Listopada 2018 Ale nie moja.Ten Rotary to "podrzutek", którego dostałem do "obejrzenia".Jest to zegarek mamy koleżanki mojej mamy, czyli dla mnie jest zupełnie niczym, choć miałem nadzieję, że jednak coś z niego będzie. Bo w końcu trochę lipa zepsuć czyjąś pamiątkę rodzinną... Właśnie - czyjąś pamiątkę rodzinną. Ja to jednak mam wrażenie, ze zdecydowanie za słabo sie bronię. Bo jak tu odmówić, gdy zegarek już do mnie przyjechał??? Nie, nie chciałem w tym zegarku grzebać, zwłaszcza, że jest... ...MALUTKI!!! Widoczna tu kupka części to Peseux 220. Wczesna wersja, 15 kamieni.Mechanizm dobrej jakości, konstrukcyjnie prosty, do tego bardzo chciał chodzić (zanim go rozebrałem do rosołu, oczywiście), więc zadanie uruchomienia zegarka powinno być proste. Powinno, bo tak małe mechanizmy po prostu składa się ciężko. Części malutkie (najlepsze są mikrośrubeczki łożyska balansu), ciężko je chwycić, łatwo wystrzelić w kosmos i do tego średnio widać...Ale cóż - zaczynamy zabawę Zaczynam od sprężyny i remontuaru. Bo tak lubię Jakoś mojej uwadze umknął fakt, że kamień łożyskowy trzeciego koła przekładni znajduje się pod (pełnym) kołem zmianowym przekładni wskazań.I jak toto teraz naoliwić??? Cóż, musiałem - niestety - ponownie rozmontować remontuar… Wygląda na to, że trzeba zaczynać od przekładni, a potem montować remontuar, albo naoliwić łożysko koła trzeciego wcześniej. W każdym razie na pewno nie można tego montować w kolejności takiej, jak ja Jak widzicie, zamontowałem już także kotwicę, oczywiście po zamontowaniu mostka remontuaru z powrotem.Zostały zatem jeszcze tylko tarcza - zniszczona przez czas i wilgoć - oraz komplet balansowy. Na koniec jeszcze zdjęcie mniejszego koła naciągowego, które zamontowałem już wcześniej, ale zapomniałem pokazać... Po zamontowaniu balansu, mechanizm dość ochoczo ruszył...Zmontowany mechanizm włożyłem do zlotej (9kt) koperty wyprodukowanej w UK przez Dennison WCCo. Ogólnie, nawet mimo zniszczonej tarczy - całkiem sympatyczny zegarek.Chodzi ładnie i wkrótce wraca do właściciela. Poszło dobrze, choć musze przyznać, ze się uszarpałem. Maleństwo straszne - nie lubię... 0 Miłego dnia! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buran69 54 #2 Napisano 11 Listopada 2018 jak zwykle opracowanie na medal.przy okazji pochwalę się moim rotary,pewien prominentny user twierdził że wyjęty moduł wkładało się do fotokarabinu ale ja nie znalazłem niczego co by to potwierdziło 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pmwas 6392 #3 Napisano 11 Listopada 2018 Ładna rzecz 0 Miłego dnia! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach