ELGIN bez koronki

[Tadeusz2018 0]

Cześć, 

 

Zegarka Elgin z 1890 r. (size 6s, jewels 7, 3/4 plate) otrzymałem bez koronki i nie wiem czy był sprawny przed jej utratą. Nie znam się na konstrukcji i sposobie montażu tej części i nie wiem czy została zgubiona, czy urwana. Zakładając, że to jedyny mankament to czy to duży problem i czy da się znaleźć koronkę i naprawić   za rozsądną cenę. Jestem nowy na forum. Wybaczcie jeżeli zamieszczam post w niewłaściwym miejscu.

Pozdrawiam

[pmwas 6392]

Moze byc urwana lub odkręcona. Wałek mocowany w kominku koperty śrubeczką, jest bardzo prosty konstrukcyjnie i dobry zegarmistrz spokojnie dorobi nowy.

[Tadeusz2018 0]

Moze byc urwana lub odkręcona. Wałek mocowany w kominku koperty śrubeczką, jest bardzo prosty konstrukcyjnie i dobry zegarmistrz spokojnie dorobi nowy.

Dziękuję bardzo za pomoc. Śrubka jest i lekkie wgniecenie też, to pewnie urwana. Ważne, że jak piszesz do zrobienia. Pewnie przy okazji jakiś przegląd i mam nadzieję będzie cykać

 

Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

[pmwas 6392]

Acha - takie"buty". Teraz widzę, że ten mechanizm wymaga "żeńskiego" walka, który jest troche trudniejszy do wykonania, ja kiedyś z powodzeniem dorobiłem z kluczyka do nakręcania dobru zegarmistrz powinien dac radę

[Tadeusz2018 0]

Dzięki. Dam znać jak ucieszy ucho.

Pozdrawiam

[Tadeusz2018 0]

Ucho ucieszył, ale pięknie gra. Jedyna wada to koronka w kolorze srebra a zdałaby się w kolorze złota. Ktoś coś, jak zmienić kolor na złoto?

 

 

[pmwas 6392]

Pozłocić Fajnie, że żyje  

[Tadeusz2018 0]

Pozłocić Fajnie, że żyje

wiem, wiem. Dzwoniłem do złotnika, mówił coś o malowaniu złotem, ponoć trwalsze a, że ja nowicjusz (kocham starocie) to tak nieśmiało pytam może ktoś to już przerabiał i poradzi. Widziałem jakieś specyfiki do złocenia do domowej roboty - może lepiej do profesjonalistów  oddać? Wszelkie rady bezcenne.

Pozdrawiam