Hej, chciałbym Was prosić o radę. Otóż chciałbym po wakacjach kupić sobie kolejny czasomierz, budżet oceniam na maksymalnie 2-2,5k. Myślałem o vintage Omedze z lat 50-70 szczerze bez większych preferencji, ważny jest dla mnie kształt uszu, taki jak np w Seamastarze 30 Jednak zastanawiam się czy uda mi się znaleźć coś ładnego w tych widełkach cenowych, jestem osobą młodą i stwierdzam, że więcej za niego nie jestem w stanie póki co dać. I tu nasuwa się pytanie czy opłaca się próbować czy jednak warto jeszcze poczekać z zakupem kilka lat i kupić perełkę która będzie odpowiednio więcej kosztować? Z góry bardzo dziękuje i pozdrawiam