Na razie nie mogę powiedzieć nic na temat ubezpieczenia, bo dopiero to zostało zgłoszone, najpierw policja, protokoły itp, ale już czuć, że będzie ciężko. Kwestia jest taka, ze najlepiej mieć każdą rzecz ubezpieczoną osobno, ale mało kto tak robi. Kupując pojedynczy zegarek nie idziesz od razu do ubezpieczyciela. Jest zapis o ruchomościach w ubezpieczeniu domu, ale zobaczymy jak sam ubezpieczyciel się do tego ustosunkuje, ale wydaje mi się, że to co kolega napisał powyżej jest bardzo prawdziwe. Jak mam być szczera to wszelkie firmy ochroniarskie to trochę bezsensowna sprawa, u mnie Pan przyjechał sam i ledwo się rozejrzał. Jeżeli ktoś chce Cię okraść to zrobi to czy masz psy na posesji, czy alarm. Do mnie weszli normalnie furtką (jakiś konkretny sprzęt do zamków mieli), i to bezczelnie na alarm. Wystarczyło, że splądrowali jeden, dwa pomieszczenia, i w 6 min zabrali co się dało. Policja powiedziała, że złodzieje korzystają z tego, że ludzie chowają np zegarki, zawsze w jakiś konkretnych miejscach i wystarczy im mniej niż 10 min, żeby zabrać co cenniejsze, bo ludzie schematycznie podchodzą do skrytek.