Przyleciał do mnie niedawno, z dalekiego wschodu i cóż mogę o nim powiedzieć? Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia - jest to moje pierwsze i na pewno nie ostatnie Seiko a od dwóch tygodni nie chce schodzić z łapki, spychając na boczny tor Orienta Ray II Długo na niego polowałem, ponieważ nówka w Polsce jest już praktycznie nieosiągalna ale w zamian za wytrwałość w poszukiwaniach mam na tarczy dumny napis Made in Japan oraz kalendarz w języku samurajów. Numer referencyjny: SARZ005 a w Polsce znany bardziej jako SRP153.