Miałem podobny dylemat. Ze względu na drobny nadgarstek szukałem zegarka w rozmiarze do 40 mm. Długo rozważałem zakup, w grę wchodziły Oris Aquis 39.5 mm w wersji zielonej Longines Hydraconquest 39 mm w wersji niebieskiej. Wybrałem Longinesa, mimo że Oris zachwycał mnie wizualnie wygrał HC ze względu na mechanizm L.888. Sellita SW200-1 zastosowana przez firmę z Hölstein z rezerwą chodu na poziomie 38h w zegarku za ponad 5 tysięcy zupełnie mnie nie zadowala. Wyboru nie żałuję, choć przyznał że odkładam na Orisa w wersji Big Crown Pointer Date.