Panowie po tzw. Testach stwierdzam że winner to g.... no. Rozregulował się opóźnienia masakryczne, zależy jak leży, koperta się wyciera po 3 tygodniach. Po pierwszym zachwycie zmieniam zdanie. Prawie się zraziłem do mechaników, ale kupiłem komandirskie i zapał powrócił, super zegarek pięknie trzyma czas, jest nowy. Przestrzegam ludzi którzy chcą kupić pierwszego mechanika,, żadnych winnerow, jaharow itp..pozdrawiam