Dzień dobry, Zawsze marzyłem o zegarku z naciągiem manualnym zakupiłem więc swój pierwszy taki zegarek - Omega Geneve cal.601 Jak zapewniał sprzedający (a nie mam powodów mu nie wierzyć) to mechanizm jest po przeglądzie i serwisie. Zegarek dzisiaj dotarł do mnie, nakręciłem go (raptem 3-4 obroty koronką i poczułem opór więc zaprzestałem) i jakie było moje zaskoczenie gdy zegarek po 4h przestał chodzić. Nakręciłem więc jeszcze raz, tak samo 3-4 obroty. Tym razem zegarek chodził około 6h i zaprzestał działania. Co może być tego przyczyną? Może jestem zbyt wrażliwy na opór koronki i dłużej powinienem nią kręcić? Może źle kręcę koronką? Kręcę ją w pozycji wciśniętej, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Pozdrawiam,