To mój pierwszy post na forum, także najpierw chciałbym serdecznie powitać wszystkich forumowiczów. W styczniu zakupiłem mój pierwszy zegarek automatyczny, który wcześniej widziałem w galerii na wystawie. Polubiliśmy się odrazu... Jak pewnie doskonale wiecie, zegarkoholizm to choroba postępująca bardzo szybko, także nie upłynął tydzień od pierwszego zakupu, a już kupiłem następny zegarek Miał być zupełnie inny od pierwszego, tzn miał mieć jasna tarcze, nie mieć datownika i być na bransolecie. No i jest "dziurawiec"(tak wiem, większości z was one się nie podobają, ale mi się podobają ) Przepraszam za jakość zdjęć, ale forum stawiało mi opory przed zdjęciem w dużej rozdzielczości, po zmniejszeniu jakość ucierpiała. Poza tym kiepski że mnie fotograf, na żywo zegarki prezentują się lepiej. Dopiero po włączeniu miniaturki jakość zdjęć jest lepsza. Pozdrawiam