Dziękuję serdecznie za odpowiedzi. Fakt, jest niewielki ślad być może właśnie po trapeziku. Mam jeszcze taki niewielki kawałek drewienka, który pewnikiem (pasuje idealnie do miejsca klejenia) stanowił plecki do tej ozdoby i był jej podporą wystająca ponad obrys korony o mniej więcej taka samą odległość jak owy ślad o którym mówimy. Stąd pewnie ozdoba miała formę prostokąta, którego połowa wystawała ponad obrys. Może faktycznie coś takiego dorobię żeby było spójne z całością.
Co do mechanizmu. Jest a chodzie. Wymaga przeglądu i smarowania. Jednym mankamentem jest to że zegar wybija godziny jak mu pasuje, ale dzięki internetowi i książkom wiem, na co zwrócić swoją uwagę przy rozbiórce. Wiem oczywiście teoretycznie a czas tę wiedzę zweryfikuje. Mówiąc natomiast o tym, że godzę się, iż nie będzie właściwie odmierzać czasu, miałem na myśli, że założone wahadło jest za krótkie (jeżeli dobrze przypuszczam że 43 to właśnie długość wahadła dedykowana do mechanizmu.) Myślałem co prawda o zmianie skrzyni itp ale jednak jest to pewna całość, ktora wiąże się z sentymentem bliskich mi osób.
Jeszcze słówko o samym złożeniu. Składając strzępy legend rodzinnych mam swoją wersję dlaczego akurat taki zestaw został stworzony. Zakładam, że zaczęło się od zniszczenia oryginalnej skrzyni. To był czas "około wojenny" więc różne przygody mogły ją spotkać. Może rozleciała się z braku dobrej ręki a może ktoś jej pomógł. Nie wiem. Później odzyskano mechanizm i wsadzono go do "jakiegoś zegara" a że nie pasował to zmieniono w nim wahadło. Z relacji rodzinnych wynika, że zawsze było to wahadło "na listewce". Później zegar chodził, ale źle i nie dawał się regulować aż trafił do śp. Mechanika od wszystkiego który skrócił wahadło do kilku cm i tym sposobem zegar zamilkł. Dopiero po kilku dobrych dekadach odszukałem wahadło pasujące do tej skrzyni i dalszą historię już trochę znacie. BTW. Mechanizm w oryginale miał inny wieszak na wahadło z tego co ustaliłem.
Taka to historia tego składaczka... A jak było naprawdę to już wie tylko on sam.
Pozdrawiam
Kuba