KubaQ

Zle to ująłem z ta kosmetyka, domyślam się, ze to poważna sprawa ale dzięki za wyjaśnienie , bardziej chodziło mi tylko czy z tymi mechanizmami pożądny zegarmistrz sobie poradzi. Ale już wszystko wiem 👍

dobrze widzę na stronie, ze RLG jest dostępny? a powiedz mi proszę, czy z tym Maen tudzież Ventus zegarmistrz nie powinien mieć problemów z ogarnięciem kosmetycznych wizyt (smarowania, i inne cuda odnowy)

Maen Hudson - ta nazwa gdzieś mi się rzuciła na grupie na twarzoksiażce o mikrobrandach. Venutus - super. oba są fajne, o żadnym nie słyszałem jeszcze ten RGL mi wpadł w oko, ale forumowicz pisał, że obecnie niedostępny @cordi7 super propozycje wrzuciłeś - dzięki, że Ci się chciało takie perełki wygrzebać

no właśnie wolałbym sobie odpuścić, ale jeśli nie miałbym już za wielkiego wyboru do 2k, to może, może. Jednak po krótkim namyśle - nie. Wolałbym dozbierac i kupić coś innego.

ale widzę ze l2l prawie 50, tak bynajmniej na stronie napisane, a to już za dużo. Ale piękny jest, musze przyznać Zajeżdża mi festynem u babci w latach 90. a tak na szybko modele w moich parametrach? Bo o ile szerokość koperty łatwo znaleźć, tak już l2l ciężko - a przyznam, ze wielość między uszami jest ważniejszym dla mnie faktorem niż szerokość koperty

Seiko to ostateczność. Szkoda, ze RLG out of stock - podoba mi się jego stylistyka. Vratislavia niestety za duża. Ostatnio miałem Certine ds1 i ona miała 47 i to było taki max, który nie sprawiał, ze wpierw wchodził sikor, a potem ja Zelos całkiem ok, ale jakośtak topornie wyglada - nie w sensie gabarytów.

Cześć, Ostatnio nabyłem zegarek pod mankiet, więc teraz pora pomyśleć o zakupie zegarka codziennego, który będzie pierwszym wyborem. Nie jestem jakoś zdecydowany na konkretną markę/model, wiec proszę was o pomoc, żeby nie wtopić z wyborem. założenia: zegarek typu diver z czytelną tarczą koperta do 41 mm pomiędzy uszami tak najlepiej do 47 (to jest totalny maks) automat może być microbrand budżet do 2000 zł - używka w bdb. stanie też wchodzi w grę - jak macie coś ciekawego, proszę się nie krygować