Drodzy Koledzy,
Jako że ostatnio moim ubiorem do pracy był garnitur, to takim moim codziennym zegarkiem stał się Longines Conquest Heritage. Natomiast w godzinach wolnych od pracy wrzucałem na nadgarstek nurka (który już ledwo dyszy i częściej leży w pudle niż jest noszony) . Jednak ostatnio w robocie trochę się pozmieniało i przeszliśmy na zdalną pracę w domu i stwierdziłem, że strasznie szkoda ciorać mi Longinesa po domu (bo wiadomo, że jak pracujesz w domu, to lepsza połowa zawsze znajdzie ci pełno zadań "okołodomowych"). Dlatego zdecydowałem, że potrzebuje zakupić takiego "budżetowca", który mimo wszystko będzie cieszył oko, ale nie będę robiły afery, kiedy np. dziecko upaćka mi jedzeniem.
Wymagania:
Automat
Koperta do 41mm (nadgarstek powyżej 17) no i nie musi być grubasem - tak do 12mm max
Może być bransoleta, może być pasek, nato,
Szafir i wodoodporność mile widziana,
Nie chciałbym nurka, bo mam tego swojego w razie czego, a dopóki nie zakupiłem Longinesa, to nosiłem tylko nurki i przyznam szczerze, trochę mi się już opatrzyły,
Chrono i inne kompilacje nie są mi potrzebne (zwykły datownik styknie)
To byłyby takie dla mnie najistotniejsze priorytety.
Chciałbym przeznaczyć tak do 2 tysięcy, jak będzie mniej to będzie super.
Ja mam coś w głowie upatrzone, ale chciałbym poznać wasze zdanie, bo kiedyś, dawno, dawno pomogliście mi
Jak zapatrujecie się na tę sytuację? Macie jakieś pomysły?