Witam,
Poszukuję zegarka dla żony. Co ważne ona nie lubi typowo damskich zegarków, są dla niej za małe i często zbyt błyszczące, mam tu na myśli przeróżne ozdoby czy kamienie na tarczy. Lubi męskie zegarki. Aktualnie nosi smartwatcha 42mm i mówi, że nie chciałaby wcale mniejszego. Problem w tym, że mimo wszystko miałby to być zegarek dla kobiety, więc nie może to być zbyt 'męski' zegarek, duży i ciężki.
-Budżet max 4000-5000
-Nie lubi pasków więc bransoleta, najlepiej mesh chociaż niekoniecznie
-Automatyczny
-Plusem byłby przeszklony dekiel, chociaż nie musi być jeżeli zegarek się spodoba
Tak wstępnie zegarki o których pomyślałem to Certina DS-1, Seiko Presage bądź któryś model od Orient Star, może Hamilton Jazzmaster. Nie raz wspominała, że mój Tissot PRX jest bardzo ładny i gdyby nie za duża bransoleta to by mi go podkradała, więc pomyślałem też o Balticius gwiezdny pył. Co myślicie o tych propozycjach dla kobiety? Może macie jakieś inne pomysły?
Z góry dzięki za pomoc