Dzień dobry,
Mam 55 lat i w całym swoim życiu - nad czym dzisiaj mocno ubolewam - miałem tylko dwa zegarki. Seiko kupione w latach 80 w Stockholmie i Longinesa kupionego już w Polsce za pierwszą wypłatę w połowie lat dziewięćdziesiątych. Oba zegarki były kwarcowe, ze srebrną tarczą na czarnym pasku. Czas biegnie nieubłaganie i stoję właśnie przed decyzją zakupu swojego trzecia zegarka.Pesymistycznie zakładam, że pewnie będzie to już mój ostatni zegarek, stąd mój wpis z prośbą o Wasze sugestie w wyborze. Przez pięć dni pracuję w garniturze ale milo byłoby założyć go również do bardziej swobodnego ubioru. Nie chcę już zmieniać swoich przyzwyczajeń więc wolałbym aby zegarek był nowy. Na pewno pasek nie bransoleta. Niech to już będzie mój pierwszy automat. ale tylko taki którego mógłbym zdjąć w piątek po pracy i założyć w poniedziałek rano bez konieczności ustawiania a z taką rezerwą chodu widzę jest problem..Budżet maksymalny powiedzmy 8-10 tys. Obwód nadgarstka 19 cm. Na razie mam dwa typy:
Seiko z serii Presage: https://www.zegarki.zgora.pl/zegarek/36683_Seiko_Presage_Automatic_Power_Reserve_Arita_Porcelain_Dial_SPB093J1?utm_source=GADS&gclid=EAIaIQobChMIhoakl7L77gIVhoxRCh2qSgc8EAYYCCABEgLc__D_BwE
Oraz Ball z brązowym paskiem nieco w kontrze do moich wcześniejszych wyborów.
https://www.zegarek.net/zegarki-ball/zegarek-nm2026c-s15cj-be
Pzdr
DM