Witajcie,
Człowiek przed 30-tką, lubiący mieszać kolorowy styl sportowy z eleganckimi wstawkami, poszukuje chronografa na skórzanym pasku bez mocno wystającej koronki (przykre doświadczenie po Seiko SKS649P1).
Wiem, że do tej kwoty ciężko będzie znaleźć coś co będzie przypominało z wyglądu Navitimer'a -tak wiem, ale sobie wymyśliłem :D (notabene moje marzenie, które kiedyś kupie :D). Dlatego zgłaszam się do was moi drodzy z prośbą o ogromną pomoc w doborze/propozycji zegarka do 2k zł.
Szperając samotnie po sklepach z zegarkami. Przymierzałem ostatnio Bulove Classic 96B310 i nie powiem jej zielono rubinowa tarcza oraz sam wygląd, bardzo przypadł mi do gustu. Z drugiej zaś strony jak już patrzę na Bulove to może nieśmiertelna klasyka w postaci reedycji Moonwatch? Tylko, że tutaj przekraczamy już budżet (choć na Amazonie widziałem Moon'a za niecałe 2K, ale nie ukrywam, że boje się trochę kupować od nich ).
Może też Bulova 98A252, która wyróżnia się ciekawym i zarazem sportowym wyglądem?
Drugą z propozycji, która ostatnio przez chwile gościła mi na nadgarstku to TISSOT V8 QUARTZ CHRONOGRAPH, aczkolwiek cena 2400 zł, mocno nagina mój budżet, który może przekroczyć maksymalnie 500 zł.
Będę wdzięczny za każdą propozycje oraz mała uwaga ode mnie, że nie chce żadnego Divera oraz żadnego czasomierza na bransolecie