Dzień dobry,
Może ktoś z szanownego grona będzie mógł mi coś doradzić. Zegar Junghans, kwadransowy, pięciostrunowy. Wybijanie godzin nakłada się z wybijaniem czwartego kwadransa. Dokładniej: gdy wybijany jest czwarty kwadrans, na czwartą, a czasem już na trzecią sekwencję nakłada się bicie godzinowe (odrębne młoteczki). Ale, po tym jak skończy się wybijanie kwadransów, słychać mechanizm włączenia się wybijania godzinowego i od tej chwili wybija godziny prawidłowo. Czy to można w miarę łatwo poprawić, czy wymaga poważniejszej ingerencji w mechanizm?
Pozdrawiam,
Adam