Witam wszystkich
Od lat czytam to forum jako gość ,jestem miłośnikiem zegarków .Sytuacja mnie zmusiła aby zasięgnąć porady w sprawie zegarka Orient M-force SEL03001BO.Kupiłem go dokładnie 23 miesiące temu ,nosiłem okazjonalnie tzn.może ze 20 razy był na ręce .Wczoraj po całodziennym noszeniu zauważyłem że nie działa pomimo pełnego naładowania na wskażniku rezerwy sekundnik stoi ,po wstrząśnięciu zegarkiem przeskoczy kilka razy i dalej stoi. Boję się że na gwarancji mnie zbędą (zostało 3 tygodnie gwarancji) w związku z tym mam pytanie czy odsyłeć do sklepu czy do Polijota odrazu ? czy odpuścić i zanieść do dobrego zegarmistrza w Krakowie? A jakbym się zdecydował na reklamacje to z gwarancji czy rękojmi?
Jest jeszcze kwestia długości gwarancji ..w karcie mam 24 miesiące ,na stronie sprzedawcy jest 3 lata ,a na stronie Poliot w warunkach gwarancj jest 1 rok..jak to w końcu jest?
Proszę o jakieś info znawców tematu bo zostało mi mało czasu a boję się że sklep zrobi mnie w balona i nie uzna gwarancji( znany sklep z Wawy na ,,Z,,)
Z góry dziękuje Mariusz