Serdecznie witam wszystkich Klubowiczów,
po wielu latach, jako prawnuk zegarmistrza i miłośnik wszelkich analogowych rozwiązań, postanowiłem bardziej zgłębić temat i zacząłem "dłubać" w zegarkach.
W tym celu, zaopatrzyłem się w podstawowe narzędzia, kupiłem na początek kilka szwajcarskich i radzieckich zegarków i jestem tutaj, żeby chłonąć wiedzę, porady i dzielić się swoimi doświadczeniami.
Pewnie na początku, będzie więcej porażek, niż powodów do dumy - dzisiaj na przykład, podczas demontażu, wystrzeliła mi i poszybowała w nieznane godzinowa wskazówka... (tak, mam specjalne narzędzie do ściągania i wiem, że jak trzeba skorzystać z innego sposobu, np.: dźwigienek, to warto zabezpieczyć wskazówki folią), na szczęście po odbiciu się od regału z książkami i moich kilkugodzinnych poszukiwaniach, odnalazła się z powrotem na stole, z którego wystartowała
Życzę Wszystkim wiele zegarkowej radości i satysfakcji i serdecznie pozdrawiam
Darek