Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Marek_g

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

1 Początkujący

O Marek_g

  • Urodziny 11/08/1985

Kontakt

  • Strona WWW
    http://

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Tam skąd zegary Becker-a ;-)
  1. rproch lubię patrzeć na tę Twoją wystawę - jest możliwość zwiedzania?? Myślę, że powinieneś zmienić wystrój mieszkania - masz tam wolne chyba jakieś ściany jeszcze?? A tak na poważnie - to też, bym się skłaniał ku zawieszeniu zegarków na tylnej ściance, ew. jakaś listwa z wgłębieniami. Można by to po_flokować - choć to zwiększyłoby już nieco koszty. Co do plexi, to przecież zwykły plastik, który nie dość, że łatwo się obrabia to w dodatku łatwo poleruje ( patrz szkła do naszych sikorów), więc jako, że koszt plexi nie jest wysoki - warto samemu spróbować.
  2. oxsi zrób wyraźniejsze zdjęcia, w szczególności mechanizmu. Ale jeśli nie potrafisz otworzyć koperty to się z nią nie siłuj bo poniszczysz - wtedy proponuje wizytę u zegarmistrza - oni też potrafią powiedzieć co to za zegarek.
  3. Chyba nie, ring przy czarnej tarczy był biały. Zerknij do naszego lodówkowego guru: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/20891-slava-2428-fridge-mini-series/page__p__264749__hl__lod%C3%B3wki__fromsearch__1entry264749
  4. Orientuje się ktoś gdzie najtaniej można zakupić szkatułkę na 56 zegarków??
  5. Po pierwsze od zadawania pytań, jest podklejony temat - niech jakiś mod to tam przeniesie, bo zrobi się bajzel. Zegarek wygląda na nienoszoną damkę, zapewne złoconą, ale grubość złota to 5 albo 10 mikronów. Cena to tak jak koledzy wyżej wskazywali, niestety damki nie są w cenie, choć ciężko znaleźć egzemplarz w idealnym stanie ( pozłota bardzo szybko się przecierała). Za te pieniądze szkoda sprzedawać, zostaw na pewno nie straci na wartości.
  6. No mapeth, potwierdzasz tylko regułę, że prawdziwej miłości się nie zapomina. Łucz jak dla mnie rewelacja ;-)
  7. Tzn. dokładniej chodzi mi o to czy ten mechanizm nie odbiega jakością od swoich starszych poprzedników (wyprodukowanych jeszcze za cccp), bo "wostoków Ci u mnie dostatek", a ten wymaga czyszczenia i zmiany sprężyny ( bo nie trzyma - jak się nakręci to w pewnym momencie puszcza)- pewnie dlatego jest w stanie niemalże idealnym. I właśnie się zastanawiam, czy lepiej tego wyremontować czy jakiś wcześniejszy egzemplarz - chodzi mi w zasadzie o samą jakość werku - bo wiadomo, że w latach 90 oszczędzali na czym się da ( widać to po mechanizmie) - i nie iwem czy nie odbiło się to w jakiś sposób na jakości i trwałości werków.
  8. Nie powiedziałem, że nie będą szły w górę - ale, że w pewnym momencie ta tendencja wzrostowa może się załamać ( przy określonych warunkach). Jak ktoś słusznie zauważył to rynek dyktuje ceny. Dla mnie poniekąd nie jest to złe - mam małą kolekcję, z w miarę ciekawymi okazami i co jakiś czas dochodzą mi kolejne egzemplarze w śmiesznie niskich cenach. Ale daleki jestem od kupowania zegarka ( nawet, który mi się podoba czy jest mi potrzebny do kolekcji), za nierealnie wysokie ceny. Słuchajcie, każdy z nas zna się w miarę na zegarkach, każdy z nas obserwuje alledrogo i nie wiem czy pamiętacie, jak jakiś czas temu ( nawet w tym temacie) śmialiśmy się jak pewni sprzedawcy wystawiali zegarek za niebotyczne pieniądze( do jego realnej wartości). Ale tak właśnie działa windowanie cen - wystawia się jakiś zegarek, w opcji kup teraz za bardzo dużą sumę - i gdy potem taki sam zegarek pojawi się w licytacji - cena jest o wiele wyższa niż powinna być normalnie ( ale niby wszystko jest ok. bo ciągle ludzie płaca mniej niż w opcji kup teraz), a co robi ktoś kto wystawia taki sam zegarek - patrzy się za ile on się sprzedał prędzej i znów cena jest wysoka. Wiem, że to się może wydawać, że ceny będą ciągle rosły ( no bo przecież zegarki są coraz starsze i jest ich coraz mniej), ale powtarzam - coś podobnego działo się w numizmatyce - sprzedawcy windowali ceny, aż przekroczyli maksymalny próg cenowy i wszystko się załamało. A wiecie kto na tym stracił - Ci co kupowali, no bo ceny będą rosły, a potem płacz i zgrzytanie zębami - bo te same monety można kupić za połowę ceny co oni płacili. Dlatego ja płace za zegarek tyle ile uważam, że jest on wart - nie licytuję za wszelką cenę. Nie piszę tego by kogoś przekonywać do swoich racji - daleki jestem od zabraniania czy nakazywania co kto ma robić ze swoimi pieniędzmi, chciałbym tylko, żeby nowi kolekcjonerzy, nie zawyżali w licytacji cen - bo to nikomu nie wychodzi na zdrowie - a znowu nie wierzę, że kupujący zegarki po takich wysokich cenach, nie czytali tego forum. Naprawdę gdzie by to nie było, zegarki można kupić tanio - wystarczy rozpuścić wśród znajomych wieści, że się skupuje zegarki, dobrze jest też mieć dojście do tzw. menelstwa - Ci ludzie to istni magicy w wynajdowaniu ciekawych okazów byle mieć za co się napić; I wcale ich nie kradną, tylko oni wśród "swoich" znajomych kombinują nam kolejne egzemplarze. Ale, żem się rozpisał - jak komuś się to chciało przeczytać to dziękuję i życzę samych ciekawych okazów w kolekcji.
  9. Yasiooo ja bym tak nie generalizował - wszak tych naszych radzieckich sikorów natrzaskali miliony sztuk - jak ktoś ma dostęp - a podejrzewam, że niektórzy sprzedawcy z alledrogo mają - to jedzie lub ktoś mu przysyła od naszych sąsiadów ze wschodu co ciekawsze egzemplarze i tu je sprzedaje - a my się podniecamy. U nas można kupić NOS-y, a co dopiero w kraju, który je produkował - podejrzewam, że tam to niejednemu handlarzowi jeszcze zalegają nówki i nie wie co z nimi zrobić. Więc nie można mówić, że jest to jakieś dobro skończone, bo na najbliższe kilka/kilkanaście lat zegarków nie zabraknie - a wręcz może ich przybyć - jak ktoś zwącha na tym dobry interes. A co do niesprawiedliwości dziejowej - to skoro nasze kiedyś kosztowały mniej, to i niech teraz będą mniej warte - przynajmniej można starać się tworzyć jakieś kolekcje tematyczne.
  10. Tak to ot tą skalę do pomiaru pulsu chodzi, co do dorabiania szkła to wierz mi korzystałem - ale w przypadku tego zegarka z mizernym skutkiem. szkło jest bardzo nietypowe - oglądnij dokładnie zdjęcia tych zegarków to zrozumiesz.
  11. Niektórych rzeczy nie rozumiem, np. takie pabiedy też mi się podobają - mam ich kilka/kilkanaście sztuk ( nie chce mi się teraz liczyć), w różnych wersjach tarczy i różnych odcieniach tarcz( tarcze się ładnie trzymają, dekle też, najgorzej z kopertami - mocno na nich widać rysy, ale za to brak ubytków w metalu). Tyle, że ja za swoje płaciłem po 5 zł - i nawet gdybym miał je dać do chromowania to i tak wyszłoby taniej. Tak się składa, że ten zegarek to tzw. lodówka, która występowała a kilku wersjach. Najdroższa i najbardziej poszukiwana jest tzw. lodówka lekarska ( w szukajce znajdziesz) - jej cena to kilkaset euro( Ci co pamiętają jej ostatnią cenę - niech mnie doprecyzują) - więc to podnosi cenę. Ja osobiście mam kilka lodówek ( lekarską też - a co pochwalę się - nabytą za 100 zł), więc kupuje w celu uzupełnienia kolekcji. Największy problem w przypadku lodówek to szkiełka - a właściwie brak zamienników, mam kilka lodówek - ale bez szkiełek - więc czasami wole kupić sprawną i wsiąść z niej szkiełko bo to jedyne wyjście.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.