Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marcinek123

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

1 Początkujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Chodzi dokładnie o ten element, który wskazał na zdjęciu forumowicz LESKOS. Ma też on rację, że problemem dla zegarmistrza - jak mi powiedział - jest to połączenie wyciętego elementu z tulejką. Uznał, że robiłby to cały dzień a to mu się nie opłaca. Ujął to dokładnie tak, jak napisał użytkownik PM1122 - lepiej wymieniać w tym czasie baterie. Dziękuję wszystkim za dotychczasowe głosy w dyskusji. Poproszę jeszcze użytkowników o opinię, czy zegar może spokojnie chodzić bez nakręcania sprężyny bicia. W pozostałych swoich zegarach - nie świtach - zawsze ją nakręcam, tyle, że pozdejmowałem młoteczki z trzonków, czyli trzonki biją w próżnię - żonie przeszkadza bicie więcej niż jednego zegara w domu. Słyszałem bowiem opinie, że bez sukcesywnego nakręcania sprężyny bicia, mechanizm zegara po jakimś czasie ulega zepsuciu. Z kolei zegarmistrz powiedział, że to tak nie działa - mój świt może spokojnie przez lata chodzić tylko przy nakręcaniu sprężyny chodu. Jak to jest naprawdę Państwa zdaniem?
  2. Niestety dziś zegarmistrz, który już pół roku szuka tej części, ostatecznie zdecydował, że zapadnika nie da się dorobić [mimo zdjęcia wyżej, które mu pokazałem] i już. Drugi, też nie chce się podjąć tego zadania (nieopłacalne jak mówi) - a pytałem myślę, że najlepszych fachowców w Łodzi. Gdyby ktoś z forumowiczów dysponował w swoich zasobach takim zapadnikiem do sprężynowego świta, albo częścią mechanizmu z nim to bardzo proszę o wiadomość. Z góry przepraszam Państwa za kłopot i trochę "dziwną" sprawę na forum "świtowców", ale przez ten brak zapadnika , walczę z naprawą mojego pierwszego sprężynowego świta już ponad rok. Marcin
  3. Szanowni Państwo, Mam problem z zegarem wiszącym sprężynowym świt [mechanizm z jednym młoteczkiem bicia]. W zegarze brakuje [zapadnika] urządzenia odliczającego bicie - czyli zegar bije bez przerwy. Zegar jest już po naprawie u zegarmistrza, ale od pół roku zegarmistrz, ani ja nie możemy dobrać tej części. Ten zapadnik można dorobić, ale nie mamy oryginalnego na wzór. Jeśli ktoś z entuzjastów zegarów świt - a sam do takich należę - może pomóc w tej sprawie, bardzo proszę o wiadomość. Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.