Cześć. Po wielu godzinach myszkowania po forum przyszedł czas na przywitanie się.
Lubię pomajsterkować sobie przy starych zegarach, rozebrać, umyć, nasmarować, uruchomić, przepoliturować skrzynkę itp. Nie robię tego handlowo a tylko i wyłącznie z przyjemności obcowania z zegarem jako mistycznym mechanizmem. Wieczór spędzony na poddaszu wśród tykających zegarów zawsze jest przyjemny.
Dziś przywiozłem takie cacuszko - niby zwykły kareciak, lecz nie mogę nigdzie namierzyć co to jest. Przeszklone drzwi czy wiszący balans jakoś nie napatoczyły mi się nigdy dotąd. Może ktoś wie co to takiego?
Pozdrawiam z zachodniej Wielkopolski
Acme